Spotkanie po latach - wiersz
Bydgoszcz, 17.06.2015
Spotkanie po latach
Mijają chwile i czas upływa
Wspomnienia młodości zostają.
Nieubłagalnie lat nam przybywa
Lecz serca nasze w przyjaźni pałają.
Pięćdziesiąt siedem lat minęło
I myśmy się znów spotkali.
W Podiuchach wszystko się zaczęło,
Gdzieśmy ze sobą się zbratali.
Słynne przeprawy na Rogalicy
Pot z nas rzęsisty wyciskały.
Stawaliśmy się jak dobrzy rzemieślnicy
A trud ich był niemały.
Nieraz łza w oku stanęła
Bo w ćwiczeniach cierpienia było wiele,
Lecz siła woli w nas płonęła
By osiągnąć wymagane cela.
Nocne alarmy w pododdziale
I słynne przeloty lotnika
Łóżka zostały powywracane
I załamana nasza psychika.
Do tego nocne wymarsze na poligon
Ze wszystkim co Ojczyzna powierzyła.
Po drodze powstał długi ogon,
Gdyż zadyszka kolegów zmęczyła.
Ostre strzelanie na strzelnicy
Nie zawsze było trafione
Niektórzy koledzy jak kolędnicy
Szukali pociski zagubione.
Kiedy w Żywcu rzeka mocno wylała
Wiela szkód w mieście uczyniła,
W tym mosty pozrywała.
Na ich naprawę ekipa saperów przybyła.
Ćwiczenia na Rogalicy i Odrze
W Żywcu praktycznie sprawdzone zostały.
Most został wykonany sprawnie i dobrze
Za co od miasta pochwałę pododdziały otrzymały.
Str 2
Braterstwo nasze w ćwiczeniach rosło
Kolega kolegę wspierał w potrzebie
A gdy do wypadku czasem doszło
Oddawał jemu cząstkę siebie.
Niektórzy mamusi synkowie
W wojsku się dobrze zahartowali.
Dziś każdy z nas powie,
Żeśmy w wojsku dobrą szkołę życia dostali.
Po tylu latach niewidzenia
Poznać siebie nie mogliśmy.
Z wiekiem człowiek się zmienia
A jednak się nie zapomnieliśmy.
Przy małej wódeczce i kawie
Wspomnienia nasze odżyły.
Każdy opowiadał ciekawie
Swoje przeżycia stare i nowe.
Dziś jesteśmy już staruszkami
Osiemdziesiątka siedzi na karku
A jednak życie przed nami
Na spotkaniach i przy barku.
Choć każdy z nas ma swoje cierpienia
To jednak się nie poddajemy.
Wznosimy wielkie westchnienia
Do przyrody i stale ją poznajemy.
Wiele kolegów na zawsze odeszło
Lecz pamięć o nich w sercach naszych jest.
Wiele do historii przeszło
Bo mieli swój wspaniały gest.
Bracia saperzy !
Do trudnych zadań bądźcie gotowi.
Niech każdy w sobie dzierży
To hasło i przekaże potomkowi.
Wiktor Hys