Terminologicznie- jestem czysta. - wiersz
Może już pora wskrzesić dadaizm, obciąć sobie
palce, zgolić głowę. Pisać wiersze na plecach i wystawiać je
na ulicy. Świat chyli się ku upadkowi. W dzikiej machinie
tracimy wszystkie zachody. Jesteśmy kolażem
z populistycznego gówna. Idzie jesień- pora nawrócenia.
Kołysanie żarówki, pamiętasz ?
Czarne jak ostrza wiersze .