Ziarno strachu (tekst piosenki) - wiersz
Wciąż patrzę na sufit,
gdzie popełniłem błąd?
Zastanawiam się,
jak odnaleźć mam swój ląd?
Dlaczego ciągle walczymy?
Kto z nas się myli?
Czy zdajemy sobie sprawę,
jak bardzo siebie krzywdzimy?
Moja stara gitara i strun jej dźwięki,
przywołują mi wspomnienia tamtych lat.
Kiedy Twoimi oczami,
chciałem gnać przez świat.
Serce Twoje, niewzruszone,
niczym czerwień róży kwiatu,
chce zaplatać w mojej duszy,
blado-czarne ziarno strachu.
Może kiedyś pozwolimy,
naszym sercom się odnaleźć?
Znowu dać im mały powód,
by miłości oddać spokój.
Wciąż czekamy na ten znak,
jednak sensu już w tym brak.
Jak rozpocząć to na nowo,
skoro koniec ma to słowo?
Serce Twoje, niewzruszone,
niczym czerwień róży kwiatu,
chce zaplatać w mojej duszy,
blado-czarne ziarno strachu.
Pogrążamy się, w cierpieniu,
w moich myślach przyzwoleniu.
Zasypiam już,
odchodzę stąd,
zacieram blizny,
w milczeniu.
ŁP