oczy - wiersz
ulegam dezorientacji
życie kręci się zbyt szybko…
na plecach bagaż zdarzeń kilku dni
i dziwne nici babiego lata we włosach
od niedawna dzielę dni na wieczność
to się nie dzieje naprawdę
śnię na jawie koszmarny sen o błysku śmierci w niebiesko-szarych oczach
odprawiam rytuały codziennego dnia pojąc
się lękiem o przyszłość
w pijackim szale rwę włosy z głowy
twoje oczy naznaczył ból
przeglądam się w nich i staram się nadać im znamię odwagi
w głowie tętnią myśli ale twarz jest bez wyrazu
nie trać wiary w jutro
i we mnie jej nie trać
Najpopularniejsze wiersze
Inne wiersze tego autora