Lete - wiersz

Autor: Koziorowski
Czy podobał Ci się ten wiersz? 0






oby nam się żyło lepiej
starzec z brodą sięgającą kolan
oblepiony paskudztwem pogody
plugastwem słów szczerbaty w uśmiechu jakaś gorycz
ale ręka na powitanie
ale mądrość z oczu

oby nam się jakoś
beznamiętnie odpowiadam i znów poszukuję
nekrologów w gablotach nie z tego czasu
w niebie wolne etaty dla artystów
na czas określony z dwutygodniowym okresem
wypowiedzenia z prawem do powrotu

oby nam nie zabrakło sił
przyjazne klepnięcie w ramię skrzydłem
mój stróż puszcza oko uśmiecha się szczerbaty
może przejdziesz na drugą stronę


ulicy

Najpopularniejsze wiersze

Musisz być zalogowany, aby komentować. Zaloguj się lub załóż konto, jeśeli jeszcze go nie posiadasz.

Reklamy
O autorze
Koziorowski
Użytkownik - Koziorowski

O sobie samym: Napisz kilka słów o sobie
Ostatnio widziany: 2015-03-31 14:27:03