Masz moje słowo - wiersz
Wyciosałem na oknie Nasze inicjały,
Dając im pole głębokimi westchnieniami,
Ciałem przy ścianie przyklejony cały,
Trzymając papierosa, przerywanymi wyziewami.
Palec wydrążył Nas w sercu myślami z pragnień,
Dokładnie jak dawniej robiło się to nożem w drzewie.
Taniec Nasz podlewany nie faktami, bardziej czasem marzeń.
Uronię łzę i tak bardziej niż za każdym innym razem.
Bo to okno jest żywe jak serce na nim.
Choć przetrzeć je ścierką, zgasić słowem "Nie" łatwo.
To zakwitła łąka, a pachnie cudownie.
Zniszczyć ją myślami nie chcę, nie mogę.
Kolory kołyszą Nas nad bramami,
Ograniczeń stworzonych nie naszymi planami.
Więc wznieś się ze mną i niczego nie żałuj.
Nie obiecuję że Cię uleczę, ale spróbuję
Masz moje słowo.