SEN - wiersz
Muśniąciem ust wita mnie rankiem za oknem wstaje świt,
do łóżka przynosi mi pyszne śniadanie,
i siada obok w nim,
namiętnie szepcze coś do ucha,całuje, dotyka dłoń,
w wazonie pachną śliczne bzy,za oknem błyszczy słońce,
i poranna rosa muska nagie stopy,
dotykiem traw masuje,podnieca troche,
pieszczą promienie skóre mego ciała,
a on delikatnie dotyka moje wlosy,
i mówi i szepcze do ucha śpiewa,
jak bardzo kocha i nie odejdzie,
Najpopularniejsze wiersze
Inne wiersze tego autora