W inną stronę… - wiersz
Kiedy włosy swe czesała, gdy się do mnie uśmiechała
wtedy jakby tak na chwilkę stanął czas…
Już nie staram się pokochać
Bez pamięci, tak na zabój i bez tchu
I już nie chcę dziś żałować
Przepłakanych, długich nocy tych bez snu
Dziś perfidne sobie żyję, życie znam
Nie próbuję być przez chwilę sam na sam
Tylko czasem z pod powieki spłynie łza
Bez powodu się zamyślę lub zapatrzę…
Zanim pójdę w inna stronę spojrzę, może pomylone
I czy to jest ta jedyna, czy to ta…
JW.