"różaniec z pereł..." - wiersz

.


          "czy w pancerzu obórącz na tarczy za tarczą
           grot życia tak samo boli kaleczy'odłam
           radości jak rozprysk kruhy pasiecznicy
           'pszeniczny rozrzut chojnyh rąk
           korytem rozwodnicy - umalowany SZLOH" [7]



* * *

niewzruszonym pniem sparciałości
'wapiennym zaleganiem wyciśniętej
 goryczy'strukturą krzemienia
 w wydobywaniu iskry'miękkością
 rozciągliwą żyły'ludzkim skamleniem
 o prymat bóstw na odbiciu luster
'sekwencją kodu jak punktem
 przyłożenia kradzieżą przyszłości
 co kluczem długowieczności'ot
 szkielet doskonały miłości'z
 plemnikiem=powtażającą się szansą
 następnego pokolenia'korzyść liścia
 w transferze dóbr do ziemi i z soków
 jej do nieba'szare świętości pozornie
 nijakih eminencji'skryty wasz kierunek
 wśród drzew-dokąd?droge pokaże korona
'zawiodła jestem u ciebie zdecyduj
 co będzie dalej'tęcza iwony jest
 rożnokolorowa a samotność zgina plecy
*
społeczeństwo wyciera się jak zcierny papier
-przetartymi miejscami suteren krwawi polska
 rzeczywistość'niosą w darah nowe ryzy na rolah
 hropowaty uśmieh zahodu wyciśnie ostatnią krople
 z portfela'na kieszeniah rogówki oka zalśni łza
 "radości"
 _zawsze niemile zdumiewał zeszyt lihwiarza

'ps1 = w otwartej dłoni mieści się wszystko
       bo wszystko mieści się tylko w otwartej dłoni
*
wibrujący świat poziomów pod kuratelą
przesuwającyh się wind z duhem oddzwiernym
drzwíowym-w beztroskih upadkah młodyh na wskroś
uśmiehniętego szpikulca skroni'nim to wiek
zciśnie w garściah obowiązku-suha skóra starości
przez palce nie prześlizgnie się z lepką
wydzieliną telepiącej się gęstości
*
krwawe kryształowe nacieki-czuje to
'ropiejące podsuficia gwiazd=wisząco
-dyndające wymie przestwoży'spotkajmy
 się tam.dyscyplina koha wysiłek
 radykalia nie.gdy wyjedziesz polski
 nieubedzie'nieubędzie jej nawet wtedy
 gdy nikt niezostanie=cihcem zapiecka
 uśmiehnięta matka BABCIA staruszka...


         "starzejąc się pod dyktando ciężaru obojga
          stron a gdy wstając skrzypie z widokiem
          prawd obrazu co przed oczami był od urodzenia
          ot przebiegła drwina pokrętnego - losu" [7]


("różaniec z pereł" dyd.hwili migdałowyh harmoni ZeBrA_k)


.

18