Kolej podmiejska… - wiersz

Autor: prawdomówny5
Czy podobał Ci się ten wiersz? 0

 

Nocnymi wspomnieniami przeważnie drugiej klasy

W przedziale dla palących przy szybie czasu tkwię

Tysiącem gwiazd latarni odmierzam długość trasy

Z biletem w jedną stronę choć tańszy był we dwie

 

Jest małe opóźnienie lecz ja już lat nie liczę

Bo nie ma to znaczenia gdyż nie istnieje czas

Opuścił szlaban dróżnik jak zwykle na ulicę

Oddzielił złych od dobrych zwyczajnie was od nas

 

 

Po pierwsze i po drugie nie ważne jak i gdzie

Choć nawet bilet zgubię konduktor dobrze wie

Odszukam teraz bagaż jest chłodno włożę płaszcz

Chyba zaczyna padać i troszkę wieje wiatr…

 

Wtem przeraźliwy gwizd aż zrywam się na nogi

Co teraz się wydarzy lekki zwątpienia cień

Na kuchni gwiżdże czajnik to żona kawę parzy

Podróż się rozpoczyna w kolejny nowy dzień…

 

JW.

 

Inne wiersze tego autora

Musisz być zalogowany, aby komentować. Zaloguj się lub załóż konto, jeśeli jeszcze go nie posiadasz.

Reklamy
O autorze
prawdomówny5
Użytkownik - prawdomówny5

O sobie samym: Nie oceniam wierszy !!!Jestem otwarty na wszystkich bez względu na to co  sądzą o mnie i o tym co piszę.Nikt ze swej natury nie jest zły .Tylko od mojego  pozytywnego myślenia zależy moje nastawienie do ludzi i otaczającego mnie świata.i,,Pozdrawiam wszystkich gorąco - Janusz ;)
Ostatnio widziany: 2024-03-22 12:02:44