filigranowa dziewczynka z martwą powieką - wiersz

Autor: nonkonformistka
Czy podobał Ci się ten wiersz? 0




w domu rodzinnym rozmawialiśmy wieloma głosami. ja mówiłam 
najciszej. wszystkich nas było kilkanaścioro. jedno szczęśliwe. brat.

z oszczędności badał nas felczer. zalecał wino pepsynowe 
dla anemicznych dzieci i nowy rodzaj katolickiego 
wychowania. chów wsobny.

często uczyłam się swojego ciała. pod poduszką 
chowałam lusterko. tylko wargi miały kolor i zapach mięsa. 
nocami natrętna mucha szukała moich ust. nie z powodów erotycznych.
te zaspakajał ojciec. musiałam ją zabić. jego też. często wspominam okres 

dzieciństwa. świat jest wielostronny. można 
z niego wybrać co się chce. mnie nie cieszyło 
nic. całkowity brak zasad niwelował rozkosz.

Inne wiersze tego autora

Musisz być zalogowany, aby komentować. Zaloguj się lub załóż konto, jeśeli jeszcze go nie posiadasz.

Reklamy
O autorze
nonkonformistka
Użytkownik - nonkonformistka

O sobie samym: Napisz kilka słów o sobie
Ostatnio widziany: 2017-11-04 17:58:28