panika spycha odchodzenie do niebytu - wiersz

Autor: nonkonformistka
Czy podobał Ci się ten wiersz? 0

chciałam dojść do początku prawdy o sobie - od chwili kiedy 
poczęłam śmierć. nareszcie mam w sobie coś z czym się mogę
utożsamiać. odrywam od kości to co boli. czuję syntonię uczuciową 
z chemią. symetria jest porządkiem głupców. w kwestii 
życia jej nie wymagam. odnajduję się chaosie.

ciało wybrzusza się stygnąc z piętnem nowotworzenia. 
prześlij mi link nadnercza. czuję jak brakuje mi organów. 
kopiuję swój cień. kopiuj - wklej. wcześniejszy ma zdrowe tkanki. 

jądro mojej tożsamości jest twarde.

bywam kobietą z obrazu muncha. 


muszę być gruba żeby udźwignąć swój krzyż.

Inne wiersze tego autora

Musisz być zalogowany, aby komentować. Zaloguj się lub załóż konto, jeśeli jeszcze go nie posiadasz.

Reklamy
O autorze
nonkonformistka
Użytkownik - nonkonformistka

O sobie samym: Napisz kilka słów o sobie
Ostatnio widziany: 2017-11-04 17:58:28