niemoralna kobieta - wiersz

Autor: mira
Czy podobał Ci się ten wiersz? 0


nie miał bladego pojęcia że dzień w którym ją spotkał
przeklnie

pragnął jej nieświadomy tego jaka jest na prawdę
prowincjonalna baba z łbem zadartym niczym madonna

łamaczka serc miejscowych gospodarzy

Jagna

z Reymontowskich chłopóW

kilka razy do roku lądowała na szczycie cuchnącego stogu
ale szybko
męskie wydobywały ją ręce
by w zamian
bez dumy szybko i po cichu
dosiąść
żdzira
plując rozwścieczone wykrzykiwały żony
a ona
szła 

krągłe biodra kołysał pewny krok
figlarny wzrok
mamił
dorodne młode owoce przypominały jej
piersi
naturalna soczystość wypływała z warg

zatrzymywał się wiatr w poplątanych jej włosach
słoneczne rozczesywał pasma
ukradkiem musnął ciała ladacznicy
wyjąc zwymyślał potem
ale jak inni
powracał 

Musisz być zalogowany, aby komentować. Zaloguj się lub załóż konto, jeśeli jeszcze go nie posiadasz.

Reklamy
O autorze
mira
Użytkownik - mira

O sobie samym:
Ostatnio widziany: 2017-02-03 18:18:00