trzeba się przyzwyczaić - wiersz
moja droga ten mój stary
chyba całkiem już sfiksował
dzisiaj do mnie na per pani
nie wiem jak mam się zachować
wczoraj mówił do mnie rybko
chociaż głos mam jak ta diwa
i nie bywam taką śliską
można ze mną też wytrzymać
kotku czasem też słyszałam
miauczeć może to ja umiem
na kolanach wciąż nie chciałam
choć głaskanie bardzo lubię
gdy powiedział raz słoneczko
rzekłam że jest zwykłym draniem
będzie szlaban nie ma lekko
nie zachodzę wszak ze spaniem
nazwać dziewczę swoją myszką
tylko facet mógł wymyśleć
małe z sierścią myli z pipką
miewa różne więc pomysły
rybką nie chcesz być ni kotkiem
nie pasuje także myszka
w zmianę raczej tutaj wątpię
zamiast ust daj - będzie pyska