panika spycha odchodzenie do niebytu - wiersz

Autor: nonkonformistka
Czy podobał Ci się ten wiersz? 0


                                                                 z serii - "z lotu ptaka"



chciałam dojść do początku prawdy o sobie – od chwili kiedy 
poczęłam śmierć. nareszcie mam w sobie coś z czym się mogę
utożsamiać. odrywam od kości to co boli. czuję syntonię uczuciową 
z chemią. symetria jest porządkiem głupców. w kwestii 
życia jej nie wymagam. odnajduję się chaosie.
 

ciało wybrzusza się stygnąc z piętnem nowotworzenia. 
prześlij mi link nadnercza. czuję jak brakuje mi organów. 
kopiuję swój cień. kopiuj – wklej. wcześniejszy ma zdrowe tkanki. 
 

jądro mojej tożsamości jest twarde.
bywam kobietą z obrazu muncha. 
 

muszę być gruba żeby udźwignąć swój krzyż.
 

autor:  g.j.j.

 



Krzyk - Edvard Munch

Inne wiersze tego autora

Musisz być zalogowany, aby komentować. Zaloguj się lub załóż konto, jeśeli jeszcze go nie posiadasz.

Reklamy
O autorze
nonkonformistka
Użytkownik - nonkonformistka

O sobie samym: Napisz kilka słów o sobie
Ostatnio widziany: 2017-11-04 17:58:28