MAGICZNY LAS SŁÓW - wiersz

Autor: 150538pol
Czy podobał Ci się ten wiersz? 0


.
Wchodzę w magiczny las słów....
Pachną żywiczną świeżością,
mienią się emocjonalną barwą,
skrzą żartu, dowcipu, komizmu
błyskami.
.
W dąbrowach się chowa
staropolska mowa ...
tak mało znana dzisiaj.
Jeszcze jakaś waćpanna
raczka spiecze i rzeknie:
- Ależ, mospanie, hamuj języka
swawolę ... nie godzi się
białogłowie słuchać...
lubo gładką mowa twa.
.
Dęby korzeniami sięgają
do pierwocin zapisu
szeleszczących polskich
- obcych łacinie - dźwięków.
.
Koronami rozrosły się bujnie,
poezją czarnoleską szumią
nie tylko... lipy,
ale cała dąbrowa, las i bór.
.
Od niej splendor spłynął
na polską mowę wiązaną,
później nacechowaną
barokową manierą, konceptem,
klasycystyczną formą,
romantycznym rozchwianiem
i poczuciem wolności.
.
Rozrasta się wiekami ... rośnie.
.
Lesie magiczny, barwny!
Niech nie rosną w tobie
wynaturzone dziczki, przybłędy!
.
Pielęgnuj szlachetne polskie
słowotwórstwo,
a błędne - odchwaszczaj skrzętnie!
.
© Krystyna Kermel

Inne wiersze tego autora

Musisz być zalogowany, aby komentować. Zaloguj się lub załóż konto, jeśeli jeszcze go nie posiadasz.

Reklamy
O autorze
150538pol
Użytkownik - 150538pol

O sobie samym:
Ostatnio widziany: 2021-05-09 16:38:53