Dąb - wiersz

Autor: hector41
Czy podobał Ci się ten wiersz? 0

 Bydgoszcz, 24.02.2017

 

Dąb

Z małego ziarnka wyrasta

Powoli w górę się w spina

W konary się rozrasta

Lecz pod ich ciężarem nie ugina.

 

Obce są mu wichry i słoty -

Dąży zawsze do przetrwania.

Nie groźne mu pioruny i grzmoty

Pragnące jego rozerwania.

 

Korzenie jego są rozległe

We wszystkie strony porośnięte

Trzonowi głównemu podległe

Rzadko bywają uschnięte.

 

W jego konarach ludzie przebywają

Czy to przed słotą czy słońcem,

Zawsze się chowają.

Bo jest ich ucieczki końcem.

 

Pioruny do ziemi zostają sprowadzone

W odległe korzeni strony.

A ciała ludzkie od promieni osłonięte

Przez liści drzew korony.

 

 

 

 

Str 2

Natchnienia pod nim szukają poeci,

Po których wiersze powstają.

A pieśń ich w dal leci

I słowa do czynu wzywają.

 

Pod nim wojsko się chroniło

Po ciężko stoczonej bitwie.

Rany swoje leczyło

Nie myśląc już o gonitwie.

 

Dąb to ostoja siły

Człowiek czerpie z jego mocy

By słabości ustąpiły

A dobre czyny były w pomocy.

 

 

 

 

Wiktor Hys

 

Musisz być zalogowany, aby komentować. Zaloguj się lub załóż konto, jeśeli jeszcze go nie posiadasz.

Reklamy
O autorze
hector41
Użytkownik - hector41

O sobie samym: Już w szkole podstawowej interesowała mnie poezja Mickiewicza,Słowackiego, Jednak Ojciec skierował mnie do Technikum Elektrycznego. Zainteresowanie moje poezją dalej trwało. Zapisałem się do koła młodych Związku Literatów Pomorskich, w którym sekretarzem był pan Władysław Dunarowski. Wiele czasu poświęcił mi On pokazując piękno przyrody,które zachowałem do dziś. Jednak z uwagi na obowiązki pracy zawodowej nie miałem czasu myśleć o pisaniu. Czyniłem to tylko sporadycznie .Z chwilą pójścia na emeryturę obudził się we mnie bakcyl pisania wierszy i dalej idę tym śladem jaki mi wskazał Władysław Dunarowski.
Ostatnio widziany: 2024-04-14 14:48:37