Dialoguję z myślami - wiersz

Autor: Radjo
Czy podobał Ci się ten wiersz? 0

Wrzeciono myśli nakręca mnie na szpulę.

Idę ospale jak po kolana w mulę.

Spotkałem siebie sprzed lat.

Okazja na jaźni mych chat.

 

Po co tak pędzisz w dalekie przestworza,

Oscylując duszą na granicy noża ?

Niebezpieczna podróż.

Pełna głębin mórz.

 

Jakoś mi nie odpowiadają ich marzenia,

Ich cele kończone na skraju podniebienia.

XXI wieczna zaraza.

Każdy się powtarza.

 

Czyli zależy ci w sumie na bycie sobą ?

Na wzroku w lustrze, gdzie obraz nagrodą.

Wiesz, zbyt często cofałem wzrok.

Smok wprawiał mnie w amok.

 

Zerwałeś zelówki, skóra wydarta szosom.

Dłonie rozpięte promieni krańcom.

Widzę na końcu uśmiech.

Wnętrza łoskotu oddech.

 

Nie jesteś zmęczony górom wydartym.

A mózg wciąż chcę być celem podpartym.

Jest taka konstrukcja.

Nie warta duszy ablucja.

 

Podniebienie czarne, obraz da dyspersję.

Tonie bogate chcą zmienić wersję.

Przecież to wciąż ja pociągam za słowa.

To skąd ten żal i patetyczna mowa ?

 

Nigdzie się nie zgubiłem,

Ale jakby czegoś brak.

Może człowieka,

I stąd ta pustka ?

 

Inne wiersze tego autora

Musisz być zalogowany, aby komentować. Zaloguj się lub załóż konto, jeśeli jeszcze go nie posiadasz.

Reklamy
O autorze
Radjo
Użytkownik - Radjo

O sobie samym:
Ostatnio widziany: 2024-02-10 00:00:49