Wiosenne przebudzenie - wiersz

Autor: martahilska
Czy podobał Ci się ten wiersz? 0

Słońce niczym flisak spławiło resztki kry
Coraz więcej jest zieleni
Głośniejszy śpiew skowronka
I coraz bliżej do oziębłej pani
Ma zakochany wiosenny pan
 
Zachwycona brzozowym zapachem
Wyszła spod białej pościeli
Trochę senna, blada,ale piękna
Jak krokusy lub przebiśniegi
 
W jego ramionach-gorącej obręczy
Stopniał na jej rzęsach szron wstydu
Znikł chłód dłoni,śnieżynka lęku z piersi
I obojętność wraz z koszulką
 
Zjawiły się jaskółki pożądania
Zalotne spojrzenia ,uśmiechy
Pieszczoty delikatne jak bazie
Słodycz pocałunków i przyrzeczeń
 
Co było później... Na pewno wiecie.

Inne wiersze tego autora

Musisz być zalogowany, aby komentować. Zaloguj się lub załóż konto, jeśeli jeszcze go nie posiadasz.

Reklamy
O autorze
martahilska
Użytkownik - martahilska

O sobie samym:
Ostatnio widziany: 2019-05-06 14:19:32