Polskie góry - wiersz
Polskie góry
Hej góry, polskie góry
Wasz widok nas wzrusza
Choć wystajecie ponad chmury
Turysta do was pospiesza.
W pogodne dni z Podhala
Giewont jest widoczny
I na nim krzyż, który utwierdza
Człowieka, że jest bezpieczny.
Z Giewontu patrząc w dal
Widać majestat przyrody
Turyście jest wielki żal
Jak powstają ze śmieci przeszkody.
Wysoko w górze nad szczytami
Orzeł polski szybuje
Zawsze jest z nami
W taki to sposób pokazuje.
Swoją powagą i wielkością
Wszystkich nas uspakaja
Darzymy go za to wielką miłością
Od naszych dziejów zarania.
Przodkowie do godła go przyjęli
By strzegł nasze granice
By ludzie z rozumieli,
Że z nim związane jest nasze życie.
Str 2
Człowiek z wysokości spogląda daleko
Pozostajac w głębokiej zadumie
I jego bystre oko
Stwierdza jak mało jeszcze rozumie
Otaczającej go piękno przyrody,
Którą dał nam Stwórca.
Pielęgnujmy ją zatem skrzętnie
I kochajmy z całych sił namiętnie.
Na szczycie góry
W swej skupionej medytacji
Napina człowiek umysł jak struny
Dążąc do pełnej satysfakcji,
Stwierdzenia swojej nicości
Wobec świata całego.
Czyni to w samotności
I drugiego człowieka bliskiego.
Tu po rozsądek pójść można
I utrwalić myśli swoje
By z nich wyrosła siła potężna
I zniknęły nasze niepokoje.
Wiktor Hys