Rimbaud - wiersz

Autor: KorienKwidzinski
Czy podobał Ci się ten wiersz? 0

w zamian za słowo wodę z szampanem po męskich przegubach z sodomii i rozpaczy ze świadomością zniesienia każdej fali wypijam cokolwiek się rodzi zawsze w piasku wznosić się będzie mój zamek muskając obce z wydarzeń oblicza nie znające pełnego serca po ustach w rozbieganej spazmie wołać będę o słodką nalewkę z kobiecych piersi unoszonych falami książkowego morza pod naporem mięśni przy tym wspólnym natchnieniu jedno życie to za mało i tylko zaspokojony palec nieletniego natchnienia przesuwa się w dół po dojrzałej twarzy człowieka

Musisz być zalogowany, aby komentować. Zaloguj się lub załóż konto, jeśeli jeszcze go nie posiadasz.

Reklamy
O autorze
KorienKwidzinski
Użytkownik - KorienKwidzinski

O sobie samym: po prostu zjedz mnie z patelni i oddaj matce nad ranem
Ostatnio widziany: 2009-08-10 12:40:20