ZAPUSZCZONE MARZENIA - wiersz
Filiżanki ciepło wypijam z kofeiną, by następnie przetworzyć je na 36 i 6 stopni człowieczych. Ktoś trzecią dłonią jakby otulał mnie dreszczem i odcinał powietrze. Ponoć to marzenia uwięzione pod paznokciem, które zapuszczam poniekąd.
Najpopularniejsze wiersze
Inne wiersze tego autora