Wydawnictwo: Prószyński i S-ka
Data wydania: 2022-04-14
Kategoria: Biografie, wspomnienia, listy
ISBN:
Liczba stron: 176
Język oryginału: polski
Dodał/a opinię:
Aneta GONCALVES-GAŁAN
Ciężko cokolwiek napisać po takiej lekturze.
Wstrząsające.
Czesław Czubak, był więźniem obozu dla dzieci w Lubawie. Trafił tam w wieku 12 lat. Otrzymał nr obozowy 87. W okresie trwania obozu ,przeszło przez niego ok 10 tys dzieci w różnym wieku. Autor w formie listów do komendanta obozu przestawia panujące wówczas warunki. Listy oczywiście pozostają bez odpowiedzi...bo cóż kat mógłby odpisać? Jak wytłumaczyć wszeobecny strach i poniżenie, codziennie bicie za najmniejsze przewinienie, brak higieny oraz pracę ponad siły. Najgorszy był jednak niewyobrażalny głód.
Autor zadaje pytanie: jak można tak traktować dzieci a jednocześnie być cudownym ojcem i mężem? Każdy z nas ma przecież sumienie. Czy komendant nigdy nie pomyślał o nich, o bezbronnych dzieciach, zamkniętych w chłodnych celach, bez dotyku najbliższych, tęskniących za rodzicami, marzących o zjedzeniu czegoś ciepłego oraz o normalnym dzieciństwie.
Nie, dla komentanta SS oni byli tylko brundymi polskimi świniami" i wszystko musiało być "Alles in Ordnung". Taka odpowiedź była na wszystko, inaczej bicie oraz brak jedzenia.
Nie umiem wyobrazić siebie tego, przez co przeszły te dzieci. Sama jestem matką i każda krzywda dziecka jest dla mnie niewyobrażalna.
Jakim trzeba być osobnikiem, aby krzywdzić dzieci. Specjalnie nie piszę "człowiek", bo na to określenie trzeba zasłużyć i żaden konflikt militarny nie daje prawa ludziom dorosłym niszczyć życia dzieci i pozbawiać ich radości życia. Wojna to zabawa dla dorosłych a cierpią przez nią dzieci, które nie rozumieją co się dzieje.
Najgorsze jest to, że pamięć jest niezawodna, niestety. To wszystko w nich zostaje. Wspomnienia nawet po kilkunastu latach są nadal żywe, nadal tak samo bolesne i nie chcą odejść. Budzą w nocy, nie pozwalają jeść.
Czesław Czubak był człowiekiem kultury i teatru. To drugie wydanie jego wspomnień. Na ich podstawie powstała audycja radiowa i spektakl.
Po człowieku zostaję tyle ile zostaje w pamięci....
Dzięki takim książkom pamięć jest wieczna a naszym obowiązkiem jest ją pielęgnować.
To nasza historia.