Wydawnictwo: Fabryka Słów
Data wydania: 2013-11-20
Kategoria: Literatura piękna
ISBN:
Liczba stron: 352
Dodał/a opinię:
Vertical
Moje pierwsze spotkanie z twórczością Andrzeja Pilipiuka. W skrócie - szału nie ma, ale i źle nie jest. Z plusów: czytało się szybko i przyjemnie, nie nużyły, wstążeczka jako zakładka była świetna, humorystyczne wkładki niesamowite ("masz pęciny jak rasowa kobyła" <3), skojarzenia z Panem Samochodzikiem też raczej pozytywne. Z minusów: nie podobały mi się obrazki oraz fakt, że opowiadania były pisane z perspektywy różnych osób (znaczy pierwsze 5 jedna osoba, kolejne 2 inna, a ostatnie to w ogóle kosmos. Dosłownie.). A tak poza tym nie jest źle, zapewne kiedyś jeszcze sięgnę po coś z tej serii lub w ogóle twórczości Pilipiuka... ale nie w najbliższym czasie.
Komuna ustępuje miejsca krwiożerczemu kapitalizmowi, co jednak wcale nie oznacza, że wszystko nagle układa się świetnie. To był taki dobry plan, co mogło...
Takich dwóch jak te trzy, nie ma ani jednej. ,,Wampir Monika, była agentka Katarzyna i jej wielowiekowa kuzynka Stanisława Kruszewska "Dają radę"...