Wydawnictwo: Uroboros
Data wydania: 2016-04-27
Kategoria: Fantasy/SF
ISBN:
Liczba stron: 524
Tytuł oryginału: A Court of Thorns and Roses
Język oryginału: angielski
Tłumaczenie: Jakub Radzimiński
Dodał/a opinię:
foreelock
Tom 1 cyklu
Dwór Cierni i Róż
Feyra, 19nastolatka, niegdyś żyjąca dostatnie, teraz ledwo wegetująca. Opieka nad rodziną spadła na nią gdy zmarła jej matka a dziewczynka miała ledwie 8 lat. Mimo to, obiecała zająć się starszymi siostrami i ojcem. Swoją drogą jej rodzinę poznajemy od brzydkiej strony. Siostry, które nie doceniają tego, że żyją dzięki niej, tylko na niej żerują. Ojciec, który załamany po bankructwie do niczego się nie nadaje i nie próbuje polepszyć stanu życia swojego i swoich córek. Jako dziecko musiała dorosnąć i została jedynym żywicielem rodziny. Mimo że, nie potrafiła czytać ani pisać to posiadła inne umiejętności pozwalające przetrwać, przede wszystkim nauczyła się polować.
Pewnego dnia, zabijając fea w skórze wilka, wydaje na siebie nieświadomy wyrok. Czy przetrwa resztę życia wśród magicznych istot, o których krążą niewyobrażalne, straszne legendy?
UWAGA, dalej trochę spojler.
Trochę płaska powieść, przynajmniej na początku. Główna bohaterka irytująca choć starałam się wytłumaczyć jej zachowanie. Niemniej jednak bez charakteru. Dużo się powtarza w jej opowiadaniu i sporo jest opisów, które można byłoby trochę skrócić i uprzyjemnić czytanie.
Świat Tamilna poniekąd daje urok książce i zachęca do zagłębienia się ale sytuacja nabiera tępa i nie pozwala się oderwać dopiero pod koniec książki, gdy Feyra wraca do Prythianu i w akcje wkracza czarny charakter, książę Dworu Nocy.
Tamlin zdawał się zyskiwać na początku, ale z biegiem wychodziły niuanse, które nie przemawiały za tym by był to dobry i oddany charakter. Jego dusza ma jakąś ciemną sferę, która powoli wychodzi na wierzch. Feyra na dobrą sprawę była dla niego potrzebna ale nie w ten partnerski, romantyczny sposób. On chce ją za bardzo.
Miłość doprowadziła tych dwojga do samozniszczenia, po wyzwoleniu Prythianu, oboje zostali zniszczeni. Oboje byli martwi pomimo bijących serc i krążącej w żyłach krwi. Przez co ich uczucie coraz mniej przypominało miłość. Może przywiązanie, wdzięczność, potrzebę wypełnienia życia i posiadanie tej drugiej, bliskiej osoby ale czy oni są tym dla siebie? Nie są szczerzy i oboje usilnie próbują sobie wmówić, że jest inaczej.
Zagadka Amaranthy - prosta.
Powieść w czołówkach a dla mnie ta część do przeczytania ale bez efektu wow. Podobno drugi tom lepszy.
Celaena Sardothien przeżyła już wiele - brutalne szkolenia, niewolę, turniej o pozycję Królewskiej Obrończyni... Tym razem jednak przyjdzie się jej zmierzyć...
Wejdź do świata Szklanego tronu Pobudź wyobraźnię wspaniałymi obrazami ze świata bestsellerowego cyklu Sarah J. Maas. Celaena na dachach Rifthold, Chaol...