,,Kobieta z biblioteki" to zaskakujący kryminał zbudowany wokół wątku literackiego. Akcja tej powieści bardzo leniwie toczy się do przodu, by mocno za połową tekstu zacząć subtelnie nabierać niepokojących, mrocznych tonów. Przyznam, że ciężko było mi wgryźć się w tę opowieść, pierwsza połowa mocno mi się dłużyła, ale później było już zdecydowanie lepiej i zaczęłam śledzić wydarzenia z dużą uwagą i rosnącym niepokojem. Im dłużej myślę o tej książce, tym bardziej podoba mi się, jak Sulari Gentill zdecydowała się poprowadzić tę historię.