Ależ to była zakręcona historia!Bobby Western jako nurek głębinowy ma za zadanie zbadać wrak zatopionego samolotu. Odkrywa dziewięć trupów, brak czarnej skrzynki, a także to, że wyparowało ciało jednego pasażera. Pytań przybywa. Na domiar złego jego mieszkanie zostaje przetrząśnięte, konto bankowe zablokowane i federalni depczą mu po plecach. W jakie kłopoty wpakował się Bobby?To zaledwie ułamek tej intrygującej fabuły, która po przeczytaniu całości wydaje się niewiele znacząca. Znacznym uzupełnieniem historii są chaotyczne wycinki retrospekcji i halucynacji siostry Bobby'ego, Alicji o genialnym matematycznym umyśle, która popełniła samobójstwo.Z początku to może być frustrujące, gdyż nie znamy kontekstu, ale z czasem to jest naprawdę fascynujące. Tragiczna miłość brata i siostry, a w tle historia ojca, który pomógł stworzyć bombę atomową na Hiroszimę.To pozornie prosty thriller egzystencjalny, z głębszym przesłaniem skupiającym się na poszukiwaniu własnej tożsamości w zakamarkach duszy. To smutna historia człowieka, którego dręczy samobójstwo siostry i mroczna spuścizna po ojcu.Powieść jest głównie w formie specyficznie poszarpanego dialogu, o dziwnej narracji. Momentami jest zabawnie, a zarazem surowo. Na plus piękne opisy przyrody. Nie zabrakło wątków teorii strun czy matematycznej teorii względności. Wspaniała proza. Wymaga ogromnego skupienia, lecz zdecydowanie warto. Nie jest historią, którą przeczytacie do kawy, toteż lektura może się wydłużyć."Pasażer" to historia skłaniająca do wielu refleksji. Miałam ogromną ochotę pooznaczać całą książkę i wypisać długopisy na cytatach. Czy genialne osobowości są zarazem szalone?Pozostawia czytelnika z milionem pytań w głowie. Jest pełna zagadek i nawiązań intertekstualnych. Cała książka jest niczym mamidło, i labirynt pełen ukrytych korytarzy.Zakręcona, z gatunku tych pochłaniających w całości. Nie mogłam się oderwać i nawet nie żałuję, że przez parę dni nie było mnie dla świata zewnętrznego.Na pewno do niej wrócę, i jestem pewna, że z każdą kolejną lekturą odkryję w niej coś, co wcześniej mi umknęło. Niebawem przeczytam Stellę Maris.Ambitna rzecz, od której wielu odbije się niczym piłka plażowa.Polecam.
Południowy zachód Stanów Zjednoczonych. Lata II wojny światowej. Billy Parham, nastoletni kowboj, trzykrotnie przeprawia się do Meksyku. Za każdym razem...
W 2006 r. książka zajęła trzecie miejsce w plebiscycie „New York Timesa” na najważniejszą powieść amerykańską 25-lecia. Oparta na autentycznych...