Opinia o książce - Przekroczyć granice

Opinia napisana przez: Krystyna Meszka

W życiu każdego książkoholika zdarzają się gorsze dni, kiedy wenę trafia szlag. Mnie również dopadła tak zwana niemoc twórcza. Ciężko mi było zebrać myśli, ale jeszcze trudniej było skupić się na pisaniu recenzji. Tymczasem po lekturze ,,Przekroczyć granicę'' złapałam przysłowiowy wiatr w żagle. Bo ta książka jest jak zastrzyk energii - pobudza i nakręca do działania. Fabuła wydaje się banalna i schematyczna, wszak wiele jest powieści oscylujących wokół problemów współczesnych nastolatków. A jednak jest coś, co wyróżnia tę pozycję spośród innych. To przejmująca prawda emocjonalna bijąca z każdej strony. Nic tu nie jest przesadzone albo trywialne. Bohaterowie borykają się z różnymi trudnościami, które mogą dotknąć każdego z nas. Poznajemy historię dwójki nastolatków. Echo kiedyś była szkolną gwiazdą, należała do zespołu tanecznego, była malarskim guru i miała popularnego chłopaka. Aż tu nagle miesiąc przed końcem roku szkolnego znika i wraca w trzeciej klasie jako zupełnie inna osoba. Przestaje być Panną Towarzyską, a jej ciało pokryte jest licznymi bliznami. Pech a może przeznaczenie stawia na jej drodze Noah'a - przystojnego ćpuna, który dziewczyny traktuje jak zabawki na jedną noc. Lecz okazuje się, że oboje mają ze sobą wiele wspólnego. Każde z nich nosi ogromny bagaż traumatycznych przeżyć i doświadczeń. Czy znajdą w sobie siłę, by wspólnie stawić czoła osobistym demonom? Kocham tę książkę, jest tak cudowna, że brak mi słów, by to opisać. Czytałam ze ściśniętym gardłem i nie mogłam uwolnić się od targających mną emocji. Kiedy dowiedziałam się, przez jakie piekło przeszła Echo, i co spotkało Noah - zaczęłam doceniać najbardziej oczywiste rzeczy takie jak stabilizacja, spokój, bezpieczeństwo. Autorka wie, jak poruszyć najczulsze wewnętrzne struny i skłonić do refleksji. Tu nie ma miejsca na nieprzewidziane sytuacje. Wszystkie wzloty i upadki, radości i cierpienia bohaterów mają swój głębszy sens, który w zasadzie ujawnia się dopiero pod koniec powieści. Nie sposób nie docenić znakomitej kreacji postaci, zarówno pierwszo-, jak i drugoplanowych. Znakomicie scharakteryzowani, pełnokrwiści, a do tego tacy autentyczni, pełni wad i słabości. Ich perypetie przeżywałam jak swoje własne, i aż żal było się z nimi rozstawać. Echo Emerson to nastolatka obdarzona szczególną wrażliwością. Z jednej strony czuje się zagubiona, niekochana i nikomu niepotrzebna, ale gdy trzeba umie pokazać pazur i postawić na swoim. Natomiast Noah ujął mnie swoją empatią wobec Echo, troską w stosunku do swojego młodszego rodzeństwa, ale przede wszystkim zaimponował mi niezwykle dojrzałym podejściem w pewnej niezwykle delikatnej sprawie. Urósł w moich oczach i to bardzo. Oczywiście pojawia się też wątek miłosny, moim zdaniem poprowadzony wręcz idealnie, bez sentymentalnego lukru i upiększeń. Echo i Noah - z pozoru dwie skrajności, a jednak doskonale się uzupełniają. Ich młodzieńcza fascynacja przepełniona bliskością emocjonalną, delikatną zmysłowością i zrozumieniem - zachwyca, oczarowuje i trafia prosto do serca czytelnika. Smaczku dodają zabawne przekomarzanki, drobne uszczypliwości i wzajemne zaczepki. Wszystko zostało ładnie wyważone i podane w odpowiednich proporcjach. To coś więcej niż zwykła "młodzieżówka. Porusza wiele istotnych kwestii dotyczących między innymi radzenia sobie z uczuciami i myślami powracającymi po bolesnych i traumatycznych przeżyciach, brak akceptacji ze strony najbliższych i otoczenia, interesowna przyjaźń, pokonywanie swoich lęków i kompleksów, walka o tzw. ''normalność''. Ale przede wszystkim książka motywuje do nieustannego przekraczania granic własnego strachu, uprzedzeń i ograniczeń. ,,Czasami jest tak, że widzisz granicę i wydaje ci się, że przekroczenie jej to dobry pomysł... dopóki tego nie zrobisz.'' Wyjątkowa pozycja. Urzeka mnie w niej niemal wszystko. Plastyczny język, błyskotliwe dialogi, naprzemiennie prowadzona dwutorowa narracja oraz mądre przesłanie, mówiące o tym, że warto być zawsze sobą, być prawdziwym w tym, co się przekazuje innym. Tylko dzięki temu dowiemy się, kto tak naprawdę jest naszym prawdziwym przyjacielem, kto nas szanuje i ceni za to, kim jesteśmy, a nie za to, co możemy innym dać. I jeszcze jedna ważna sprawa: autorka uświadamia, że ,,...dorastanie oznacza konieczność dokonywania trudnych wyborów, a robienie tego, co należy, nie zawsze oznacza, że jest nam z tym dobrze.'' Bo tak to już w życiu bywa, że czasem trzeba coś stracić, by zyskać znacznie więcej. Jedyny minusik daję za akcję, która momentami mogłaby toczyć się nieco szybciej. Ale ogólnie nie było najgorzej. Podsumowując: To jedna z tych hipnotyzujących powieści, które czyta się nie tylko dla przyjemności, lecz pochłania z zapartym tchem i przeżywa każdą cząstką swojej duszy. Katty McGarry z niezwykłą subtelnością pokazuje świat nastoletnich bohaterów, którzy utracili swoje miejsce w świecie i rozpaczliwie próbują odnaleźć je z powrotem. Czy ich starania przyniosą upragniony efekt? Przekonajcie się osobiście. Niezapomniane emocje gwarantowane.

Kup książkę Przekroczyć granice

Sprawdzam ceny dla ciebie ...

Zobacz także

Zobacz opinie o książce Przekroczyć granice
Książka
Przekroczyć granice
Katie McGarry
Recenzje miesiąca
Spotkamy się we śnie
Jolanta Kosowska; Marta Jednachowska
Spotkamy się we śnie
Cicha noc
Jolanta Kosowska
Cicha noc
Opera na trzy śmierci
Sylwia Stano
Opera na trzy śmierci
Ulica Pazurkowa. Zaklinacz kotów
Aleksandra Struska-Musiał ;
Ulica Pazurkowa. Zaklinacz kotów
Zbój
Joanna Jagiełło
Zbój
Negocjatorka
Małgorzata Łatka ;
Negocjatorka
Kocioł. Pierwszy astroMIAUta
Marta Rydz-Domańska
Kocioł. Pierwszy astroMIAUta
Nigdy przenigdy...
Emilia Jachimczyk
Nigdy przenigdy...
Pokaż wszystkie recenzje
Reklamy