Wydawnictwo: Prószyński i S-ka
Data wydania: 2022-10-11
Kategoria: Biografie, wspomnienia, listy
ISBN:
Liczba stron: 220
Dodał/a opinię:
Aneta GONCALVES-GAŁAN
Autorka podjęła się bardzo trudnego i bolesnego tematu,czyli opisała los dzieci z Prus Wschodnich( dzisiejszy obszar Warmi i Mazur oraz okręg Kaliningradu) po natarciu Armii Czerwonej z 1945 roku. Ludność miała zakaz opuszczania swoich terenów oraz miała ich bronić za wszelką cenę ale w starciu z armią sowiecką nie miała szans. Rozpoczął się koszmar, który dla wielu skończył się smiercią.
Kim są "Wilcze dzieci"?
To dzieci pozostawione same sobie,po śmierci najbliższych,szukające jedzenia i żebrzące, często umierające z głodu na ulicach, zmuszone do ucieczki i ukrywania się w lasach. Dzieci, którym nikt nie chce pomóc i których nikt nie chce. To dzieci które wychowała ulica. Tylko nieliczni mieli szansę i zostali przygarnięci przez litewskie rodziny. Niestety, często wiązało sie to z ciężką pracą ale były i rodziny, które traktoway te dzieci jako swoje.
To co musiały przejść te dzieci,to co widziały aż trudno ogarnąć umysłem. Kradzieże, palenie wszystkiego wokół, spustoszenia, śmierć najbliższych a przede wszystkim sadystyczne gwałty, które musiały oglądać na własne oczy albo same były ich ofiarami..barbazyństwo Armii Czerwonej nie miało granic. Najgorzej miały dziewczynki i kobiety. Były bite i gwałcone, bez względu na wiek!!!
Pamięć jest ulotna? Niestety nie w tym przypadku. Taka trauma wbija się w pamięć i wraca w koszmarach.
Dzieci pozbawione uśmiechu, czułości najbliższych, radości dzieciństwa. Dzieci, które nie śpiewały kołysanek, nie było beztroskiej zabawy....było zimno i smutno a brzuch ciągle pusty. Nie było się komu poskarzyć, do kogo przytulić.
Z uwagi na komunizm, był to temat tabu w Polsce. Książka zawiera wiele zdjęć oraz wywiadów z tymi, którzy jeszcze żyją i mogą opowiedzieć o tych koszmarnych wydarzeniach. Autorka wykonała niesamowitą pracę, ponieważ ukazała tragedię dzieci z drugiej strony frontu.
Wojna zabrała dzieciństwo wszystkim dzieciom: polskim, żydowskim, niemieckim...i innym narodowościom.
Autorka pięknie pisze:
"Dziecko wobec wojny jest zawsze ofiarą niezależnie po której stronie frontu się urodziło"
Polecam.
Nie można zapomnieć o tym co było.
Pełna emocji historia wielkiej miłości i dramatycznych prób radzenia sobie z utratą ukochanej osoby. Baśka i Michał pasują do siebie jak dwie połówki...
Każdy ma swój czas próby. Pytanie tylko, jak z niego wyjdziemy... Mocniejsi czy słabsi? Razem czy osobno? Będziemy dalej budować czy zostawimy zgliszcza...