Zanim powróci strach
C.L. Taylor

Czytając kilka poprzednich książek autorki, miałam poniekąd spore oczekiwania co do „Zanim powróci strach” i wydaje mi się, że w większości C.L. Taylor nim sprostała, chociaż nie do końca jestem zachwycona po ukończeniu tej książki. Autorka z pewnością umiejętnie poprowadziła fabułę w taki sposób, by niejednokrotnie zaskoczyć czytelnika. Kiedy podejrzewałam co się w konkretnej chwili może wydarzyć, wszystko szło w zupełnie innym kierunku, albo pojawiał się ktoś, dzięki komu sprawy zaczęły się komplikować coraz bardziej. Chociaż wszystko zaczyna się powoli, w miarę upływu fabuły akcja nabiera coraz szybszego tempa, i to właśnie dzięki temu ciężko się oderwać od lektury. Z pewnością przez temat, jaki autorka poruszyła może nie być łatwa w odbiorze dla wszystkich czytelników, niemniej jednak wydaje mi się, że autorka w dość przystępny, ale wywołujący mnóstwo emocji sposób wszystko opowiedziała. Dlaczego więc nie do końca jestem zadowolona? Przede wszystkim dlatego, że bywały momenty, w których decyzje podejmowane przez główną bohaterkę były tak irracjonalne i absurdalne, że w jakimś stopniu umniejszało mi to przyjemność podczas czytania. Mimo wszystko nie była to zła książka, chociaż jak dla mnie to jedna z gorszych tej autorki.
 

Tagi: