Zbiór krótkich przypowieści i przemyśleń, w których Coelho zawarł esencję swojej filozofii życiowej. "Wojownik Światła" patrzy nieznajomym głęboko w oczy i mówi o miłości od pierwszego wejrzenia. Broni poglądów, które innym mogą wydać się śmieszne. Nie lęka się opłakiwać starych smutków ani radować się nowymi odkryciami. Kiedy czuje, że nadeszła pora, porzuca wszystko i wyrusza na poszukiwanie przygód...
Wydawnictwo: Drzewo Babel
Data wydania: 2000-04-14
Kategoria: Literatura piękna
ISBN:
Liczba stron: 155
Tytuł oryginału: Manuel do Guerreiro da Luz
Język oryginału: portugalski
Tłumaczenie: Barbara Stępień
Ilustracje:-
Nie wstydź się wycofać na chwilę z bitwy, jeśli czujesz, że wróg jest silniejszy - liczy się bowiem koniec wojny, nie zaś pojedyncze utarczki. […] Podczas wojny zdolność zaskoczenia wroga jest kluczem do zwycięstwa.
Uwielbiam paladynów - wojowników walczących w imię swego boga, romantyzm rycerskości i jej idealizm. Widząc tytuł, pomyślałam więc: to książka dla mnie!
Nie była dla mnie.
Wojownik światła to w moim odczuciu postać szalenie sprzeczna we wszystkim co tylko możliwe, co sądząc po treści epilogu mogło być zgodne z wizją autora. Prawdopodobnie chodziło o nawiązanie do złożonej natury ludzkiej, ale do mnie w ogóle to nie przemawiało.
Dla mnie był to banał nad banałami. Chociaż interesuję się duchowością człowieka, przemyślenia głównego bohatera nie wniosły absolutnie niczego w moje życie i wyrażały jedynie aktualny wyraz ekspresji pisarza.
Gdyby nie to, że książkę czytało się szybko, a na kolejnych stronach umieszczono krótkie akapity, pozostawiając resztę przestrzeni pustą, pewnie bym się poddała. Przeczytałam ziewając.
Bardzo ciekawe studium nad życiem. Na niewielu stroniczkach autor zawarł wszystkie podstawowe i najważniejsze dogmaty jakimi powinna kierować się jednostka w dążeniu do Dobra.
Tytułowy Wojownik Światła jest „…człowiekiem, który umie docenić, jakim cudem jest życie: który do samego końca walczy o to, w co wierzy…”, natomiast jego podróż przez życie to nieustanna walka o przekonania i ideały.
„Wojownik skupia się na maleńkich cudach codzienności. Jeśli potrafi dojrzeć w nich to, co piękne, znaczy to, że i on nosi w sobie piękno, bowiem świat jest zwierciadłem, w którym odbija się twarz każdego człowieka. I choć wojownik dobrze zna swoje wady i ograniczenia, robi co w jego mocy, by zachować pogodę ducha w trudnych sytuacjach. Ostatecznie, świat zawsze stara się przyjść mu z pomocą, nawet jeśli wszystko wokół wydaje się temu przeczyć.”
Każdy z nas jest takim wojownikiem, który powinien pielęgnować w sobie to, co dobre, a odrzucać zło.
„Gromadzić w sobie miłość oznacza szczęście, gromadzić nienawiść to klęska… Ten kto nie widzi małych problemów zostawia otwarte drzwi, przez które wdzierają się wielkie tragedie…”
Książeczka skupia to co najważniejsze dla człowieka. Zawiera wzory postępowań, jest kodeksem i drogowskazem. Cała jej treść zawiera się w sentencjach, a każda z reguł jest ważna. W zasadzie można by ją było cytować w całości.
Wciąż pozostaję pod dużym wrażeniem tej lektury i jestem pewna, że niejeden raz do niej wrócę. Napisana w bardzo ciekawy sposób zmusza do refleksji, godna jest polecenia każdemu czytelnikowi, który ma ochotę zatrzymać się na chwilę i spojrzeć przez pryzmat zasad średniowiecznego wojownika na siebie i swoje życie.
Polecam.
Ester, żona znanego pisarza, znika bez wieści. Ostatni raz widziano ją z młodym tłumaczem z Kazachstanu. Czy została porwana, zamordowana, a może uciekła...
" Maria, młoda dziewczyna z brazylijskiej prowincji, wyrusza w daleką podróż. Jednak świat jest inny, niż sobie wyobrażała. Gorzkie doświadczenia...
Pozwól, aby wróg uwierzył, że nie odniesiesz wielkich korzyści z decyzji o ataku - w ten sposób osłabisz jego zapał.
Więcej