Wydawnictwo: W.A.B.
Data wydania: 2015-05-06
Kategoria: Literatura piękna
ISBN:
Liczba stron: 144
W swej najnowszej powieści, uznawanej przez krytykę za najlepszą spośród napisanych przez niego w ostatnich latach, znakomity prozaik opisuje losy dwojga...
Powieść Kundery jest pełnym absurdu i niepokojącego, histerycznego poczucia humoru obrazem kondycji ludzkiej, seksualności, która w ustach Vincentego zamienia...
Przeczytane:2023-07-26, Ocena: 6, Przeczytałam, 2023, 52 książki 2023, Przeczytaj tyle, ile masz wzrostu – edycja 2023, Wyzwanie - wybrana przez siebie liczba książek w 2023 roku, Mam,
Gdybym miała zdecydować, kto jest moim ulubionym pisarzem, to ex aequo wymieniłabym trzech: Hessego, Kunderę i Prousta (kolejność alfabetyczna). Tych zdecydowanie uważam za mistrzów nad mistrzami. Kundery nie czytałam już parę lat, a po wieści o jego śmierci przyszła do mnie myśl, żeby sprawdzić, czy po tak długim czasie dalej robi na mnie wrażenie, czy też coś się zmieniło i dlatego sięgnęłam po "Tożsamość". Cóż, samą mnie zdzwiło, jak bardzo Kundera jest aktualny, a jego sztuka powieści ma się dobrze, jak bardzo to, co zawiera w swoich książkach ociera się o nieśmiertelność, jak bardzo jest uniwersalne. To spotkanie z ulubionym pisarzem prowadzi do rozważań o tożsamości. Kundera zrzuca zasłonę niewiedzy o tym, czym ta tożsamość jest, a właściwie daje nam kanwę do rozważań na ten temat. Nic tu nie jest proste ani oczywiste, czarne czy białe. Powolność w rozwijaniu pojęcia tożsamości sprawia, że autor prowadzi czytelników przez wiele wątków, obdarowuje nas wieloma spojrzeniami na to zagadnienie. Mamy tu śmieszne miłości, czasami jakiś żart i kiedy myślimy, że już wiemy, okazauje się, że życie jest gdzie indziej. Możemy zastanawiać się z Kunderą, czym jest tożsamość, czy rzeczywiście jest tak ważna i stała, czy też jest chwilowym świętem nieistotności i zmienia się w zależności od sytuacji czy ludzi, z którymi obcujemy. Czy zawsze mamy tą samą tożsamość, czy wręcz przeciwnie, czasem jesteśmy Kubusiem, a czasem jego panem. Bohaterowie tworzą swoją historią swojego rodzaju księgę śmiechu i zapomnienia, są kimś innym dla siebie teraz, a zupełnie kimś innym w obliczu przeszłości, jakby byli innymi ludźmi. Próbują ukrywać swoje dawne życia niczym zdradzone testamenty, mieć odmienną tożsamość, inaczej pokazywać się światu. Dla niektórych to będą banały i nudy, a dla innych świat rozważań egzystencjalnych, na które nie ma gotowych rozwiązań. Kundera pokazuje, jak bardzo doświadczenia i przeżycia nas zmieniają i jak bardzo nieprzewidywalne jest życie. Widać to szczególnie w zakończeniu, które jest nieoczywiste, niczym walc pożegnalny ukazujący naszą nieznośną lekkość bytu.
Mistrzu, spoczywaj w pokoju.