Łaska

Ocena: 5.12 (17 głosów)
Inne wydania:
Rok 1955. W lesie odnaleziona zostaje sześcioletnia Marysia, która zaginęła tydzień wcześniej. Na odzieży i ciele ma plamy zaschniętej krwi. Jak dziewczynce udało się przetrwać? Czy ktoś jej pomógł? Co się wydarzyło? Marysia nic nie pamięta. Jej ciotka mówi, że czasem zapomnieć to łaska.

Rok 1985. Maria jest już dorosła, ale tajemnica sprzed lat nadal kładzie się cieniem na jej życiu. Kobieta pracuje jako nauczycielka w miejscowej podstawówce. Pewnego dnia jej nastoletni uczeń zamiast kartkówki oddaje jej rysunek przestawiający czworo dzieci i Kartoflanego Człowieka. Prosi ją o pomoc. Tego samego dnia zostaje znaleziony w miejskim parku powieszony na gałęzi.

Pojawiają się kolejne ofiary. Milicja rozpoczyna wyścig z czasem, aby schwytać niebezpiecznego mordercę. Tymczasem Maria prowadzi własne śledztwo. Ma przeczucie, że rozwiązanie zagadki kryje się głęboko w jej pamięci…

Informacje dodatkowe o Łaska:

Wydawnictwo: Czarne
Data wydania: 2016-02-24
Kategoria: Kryminał, sensacja, thriller
ISBN: 9788380492363
Liczba stron: 400

więcej

Kup książkę Łaska

Sprawdzam ceny dla ciebie ...
Cytaty z książki

Na naszej stronie nie ma jeszcze cytatów z tej książki.


Dodaj cytat
REKLAMA

Zobacz także

Łaska - opinie o książce

Avatar użytkownika -

Przeczytane:2019-03-10, 52 książki 2018,

Anna Kańtoch pisarka znana z literatury fantastycznej, napisała tym razem kryminał. Literatury fantastycznej nie czytam, ale za to dobrym kryminałem nie pogardzę, więc zachęcona bardzo pochlebnymi opiniami czytelników postanowiłam, że przeczytam „ Łaskę „. Jestem pozytywnie zaskoczona, bo to świetnie napisany, na przyzwoitym poziomie kryminał. Jeden z lepszych, jaki ostatnio czytałam.

Akcja książki koncentruje się na Marii Lenarczyk, nauczycielce języka polskiego. W 1955 roku, jako małe dziecko zaginęła w lesie, odnalazła się dopiero po sześciu dniach cała w zaschniętej krwi, zupełnie nic nie pamiętając, co się jej przydarzyło. Ciotka, pod opieką, której się znajdowała, nie życzyła sobie żadnego śledztwa, a wyparcie traumatycznych doświadczeń z pamięci dziewczynki uważała za łaskę. Mija trzydzieści lat, Maria jest już dorosłą kobietą uczy w prowincjonalnym miasteczku, a niepamięć wcale nie jest dla niej łaską. Tajemnica sprzed lat nie pozwala jej, bowiem na spokojną egzystencję, ciągle żyje w stanie nawracającej depresji. Bezsenność, niska samoocena, nieustanne zmęczenie, poczucie bezsilności – każdy dzień jest dla niej batalią o utrzymanie normalności. Przeszłość powraca pewnego dnia, gdy po kartkówce zamiast zadania jeden z uczniów przynosi dziwny rysunek, prosząc Marię o pomoc, a niedługo potem jego ciało zostaje odnalezione w parku. Miejscowa milicja uważa, że to samobójstwo, ale giną kolejni nastolatkowie, którzy pozornie nie mają ze sobą nic wspólnego, chyba, że klucz do tych zbrodni znajduje się w pamięci Marii.

Pomimo, że zagadka kryminalna może dość łatwa do rozwikłania, gdyż uważny czytelnik w połowie domyśli się, kto jest złoczyńcą, jest logiczna i dobrze skonstruowana. Autorka stworzyła niesamowity, niepowtarzalny, rewelacyjny klimat. Atmosfera tajemniczości jest stale wyczuwalna, podobnie jak towarzyszące jej napięcie. Akcja powoli, spokojnie przesuwa się do przodu, ale w tym spokoju jest coś przerażającego, nawet zwyczajne wydarzenia zaczynają się wydawać podejrzane. Wydarzenia rozgrywające się w powieści mają miejsce w okresie PRL-u i trzeba przyznać autorce, że udało jej się oddać ducha tamtych czasów. Fabuła książki to prawdziwa podróż w czasie, realistycznie oddany nastrój szarych lat osiemdziesiątych w peerelowskim miasteczku, robi wrażenie. Na uwagę zasługuje też bardzo dobra kreacja bohaterów. I chociaż nie obdarzyłam zbytnią sympatią ani Marii, ani prowadzącego śledztwo porucznika Adama Bogusza, to przyznać muszę, że autorka stworzyła postaci z krwi i kości, mające swoje problemy i zdeterminowane w doprowadzeniu sprawy do końca.

Anna Kańtoch bardzo plastycznie kreśli portrety psychologiczne swoich bohaterów, z wielką dbałością o szczegóły. Mistrzowsko myli tropy, łączy bieżące wątki z retrospekcjami wydarzeń sprzed lat, tworząc niesamowitą atmosferę. W zasadzie nie mam, do czego się przyczepić. Powieść przypadła mi do gustu nieśpieszną narracją, nastrojem niepewności i paranoi, mrocznym klimatem, oraz sprawnie prowadzoną intrygą. „ Łaska „ jest świetnie napisaną książką o wciągającej fabule, z interesująco wykreowanymi barwnymi i niejednoznacznymi postaciami, którzy nie są ani do końca dobrzy ani zupełnie źli. Okazuje się, że dobry kryminał nie musi epatować stosem trupów i hektolitrami krwi, aby przykuć uwagę czytelnika.

„Było w tej myśli coś kojącego - roztopić się w pustce nieistnienia, jakby nigdy się nie urodziła, jakby całe jej życie było pomyłką, którą zgon zdołał naprawić. Dlaczego nie? Jednak dzieci powinny odchodzić inaczej, ich śmierć powinna wyrywać w czyimś życiu dziurę nie do załatania.”

Link do opinii
Avatar użytkownika - malczes88
malczes88
Przeczytane:2016-05-22, Ocena: 5, Przeczytałam, 52 książki 2016,
Klimatyczny kryminał, w którym akcja nie powala dynamizmem, natomiast nadrabia dobrą oprawą obyczajową. Opowieść o kobiecie, która w dzieciństwie przeżyła coś tak strasznego, iż jej podświadomość wymazała pamięć o nim. Teraz jednak wszystko do niej wraca z powodu jednego ucznia i jednego rysunku. Choć nie można powiedzieć, żeby jej życie było pasmem szczęścia, teraz zaczyna się prawdziwy horror. Jednocześnie cała sprawa może doprowadzić do tego, że Maria wreszcie odkryje prawdę o swojej przeszłości. W między czasie giną kolejne osoby, Maria zostaje wplątana w ciąg zdarzeń a nawet podejrzana o udział. Jak już pisałam, akcja w powieści nie jest dynamiczna, co trochę mi przeszkadzało. Poza tym dość wcześnie domyśliłam się, kto jest sprawcą .Podobała mi się atmosfera, jaką udało się autorce wytworzyć, czasami duszna, czasami mroczna, przeważnie ciężka. Plastyczne opisy, dobra kreacja bohaterów, lekki styl sprawiają, że książkę czyta się szybko, choć wcale nie jest to lekka lektura. Autorka ukazuje jak łatwo zniszczyć psychikę dziecka, jak duży wpływ na całe życie mają wydarzenia z dzieciństwa. Podobało mi się również umiejscowienie akcji w latach PRL-u. Dawno nie czytałam o milicjantach. "Łaska" to dobry kryminał, chociaż nie przemawiały do mnie motywy postępowania sprawcy.
Link do opinii
Avatar użytkownika - Amarisa
Amarisa
Przeczytane:2016-03-29, Ocena: 5, Przeczytałam, 52 książki 2016, Mam,
",,Łaska" to książka, która spodoba się nie tylko miłośnikom kryminałów, ale też wszystkim tym, którzy mają ochotę sięgnąć po interesującą historię, w której nie brak tajemnic, ciekawie nakreślonych sylwetek bohaterów, zaskakujących zwrotów akcji, uczucia niepokoju narastającego z każdą kolejno przewracaną stroną oraz nie dającego się przewidzieć zakończenia. Zdecydowanie polecam." Cała recenzja na moim blogu: http://magicznyswiatksiazki.pl/laska-anna-kantoch/
Link do opinii

Bardzo dobry kryminał. Jest to pierwsza książka Kańtoch, którą przyczytałam, ale jestem pozytywnie zaskoczona. Z pewnością sięgnę po inne książki tej autorki.

Link do opinii

Jeden z najlepszych kryminałów, jakie czytałam. Lubię ten gatunek, ale większość przeczytanych tytułów po kilku tygodniach zlewa się w jedno - ciekawa historia, nieciekawe tło, bohater z problemami. Tu jest zupełnie inaczej. Rozwiązanie zagadki morderstw nie zaskakuje (ja nie z tych, którzy każde śledztwo rozwiązują na długo przed śledczym, a tu morderca był dla mnie oczywisty). Robotę robi tło i sposób, w jaki opowiedziano tę historię. Szara rzeczywistość lat 80., zima i przeciętne miasteczko, takie zupełnie zwykłe. Morderstwa na nastolatkach jak w klasycznym kryminale, ale wydarzenia sprzed lat plus rzekome istnienie jakiegoś potwora dają złudzenie, że to horror. Nie mogłam się oderwać.

Link do opinii

Anna Kańtoch – polska pisarka,

autorka powieści i opowiadań fantastycznych i kryminałów, znana również pod pseudonimem Anneke.

"Łaska" to jej pierwsza książka pozbawiona elementów fantastycznych.

 

Rok 1955 - znika sześcioletnia dziewczynka, która po tygodniu odnajduje się w lesie cała we krwi. Dziecko nic nie pamięta a ciotka małej tuszuje sprawę, bo przecież najważniejsze, że Marysia odnalazła się żywa. Po latach Maria wraca do rodzinnej wsi i podejmuje pracę nauczycielki.Któregoś dnia jej nastoletni uczeń zamiast kartkówki oddaje rysunek przedstawiający jego czterech przyjaciół i potwora nazywanego "kartoflanym człowiekiem".

Pamięć Marii jest zasnuta gęstą mgłą lecz rysunek budzi w niej nieokreślony lęk. Niedługo potem wstrząsające morderstwa sprawiają że kobieta miota się pomiędzy szukaniem własnych odpowiedzi a pogrążeniem się w przynoszącej ulgę niepamięci.

 

Chociaż od połowy książki domyślałam się kto może być mordercą, nie wpłynęło to na napięcie które trzymało mnie podczas czytania lektury. Nie mogłam przestać czytać... chwilami ogarniała mnie ciekawość i euforia milicjanta Adama Bogusza, a chwilami udzielała mi się depresja Marii przytłaczając i pozbawiając oddechu.Jest to kryminał z gatunku tych które nie pozwalają czytelnikowi pozostać na zewnątrz.Mimowolnie stajemy się uczestnikiem opowiadanej historii.

Link do opinii

Niepamięć i zapomnienie może być łaską, szczególnie gdy dotyczy wydarzeń okrutnych i złych. Taka łaska zapomnienia przydarzyła się Marii, która w wieku 6 lat zagubiła się w lesie. Po 5 dniach Maria się odnajduje ale nie pamięta z kim była, co robiła, jak udało jej się przetrwać. W dorosłym życiu ta utrata pamięci Marię męczy i dręczy a przeszłość powraca w niespokojnych snach i koszmarach. Maria chce ją poznać, zwłaszcza teraz gdy w miasteczku giną nastolatkowie a nasza bohaterka jest przekonana, że ma to związek z jej zniknięciem sprzed 30 lat.

Niewątpliwym plusem książki są dobrze nakreślone portrety psychologiczne bohaterów, szczególnie Marii. Jej świat jest szary, ponury, samotny i depresyjny. Ona sama jest smętna, aspołeczna, typowa mamałyga bez życia, którą ma się ochotę potrząsnąć. I dopiero śledztwo, które prowadzi na własną rękę jest tym bodźcem, który powoduje, że wychodzi z własnej strefy komfortu i bardziej się otwiera. Wychodzenie z traumy nie jest proste, bo potrafi się ciągnąć za człowiekiem przez całe życie, powodując rozmaite zahamowania, więc rozumiałam, że Maria nie jest rozśpiewanym świergotkiem ale jest tak nijaką osobą, że nie, sympatią jej nie obdarzyłam. Podobnie zresztą jak Bogusza, milicjanta, który prowadził śledztwo. To taki antypatyczny zadufek, skupiony na własnym wizerunku i karierze. Początkowo miły i profesjonalny, z czasem ujawnia swoje mało przyjemne ja.

W książce zwraca również uwagę dość realnie i plastycznie nakreślony peerelowski klimat, choć przyznaję, że nie mam jakoś porównania, gdyż w latach 80 byłam smarkiem i najlepiej zapamiętałam zatłoczoną komunikację miejską i przystankowe boje o wejście do autobusu.

Pomimo świetnie wykreowanych bohaterów i znakomicie nakreślonego tła dla mnie czytanie "Łaski" nie było łaską. Niestety, nie zaliczę się do jej fanów. Zagadka okazała się przewidywalna i rozkminiłam ja po przeczytaniu 1/3 książki. A potem już tylko nudziłam się i ziewałam, ziewałam i liczyłam strony do końca. Brakowało mi uczucia niepokoju, mroczności czy stopniowo budowanego napięcia. Im dalej tym gorzej, akcja się ślimaczy, kręci wokół nie wnosząc nic nowego. Bohaterowie zaczynają drażnić, że tacy ślepi i nie widzą oczywistych oczywistości. Przeczytałam książkę do końca, podświadomie licząc na jakieś zaskoczenie na końcu, niespodziankę lub choćby maleńką petardkę. No niestety. Ja czuję się rozczarowana, bo w kryminałach lubię nieoczywistość, dezorientację, zwodzenie i totalne zaskoczenie. Ale to tylko moje rozczarowanie, innym książka się podoba, więc ani nie polecam ani nie odradzam:)

Link do opinii
Avatar użytkownika - lady_foe
lady_foe
Przeczytane:2018-12-22, Ocena: 5, Przeczytałam, 26 książek 2018,

Dobrze skrojony kryminał. Intrygująca historia i zagana sprze lat skutecznie wciąga czytelnika. A zakończenie nie rozczarowywuje. POlecam

Link do opinii
Inne książki autora
Diabeł na wieży
Anna Kańtoch0
Okładka ksiązki - Diabeł na wieży

Troje dzieci wymyka się w środku nocy, by spotkać diabła, który wciąż wraca do starej wieży, szukając chętnych do sprzedania duszy. Czy udało mu się dobić...

Wiara
Anna Kańtoch0
Okładka ksiązki - Wiara

Lato 1986 roku jest wyjątkowo upalne. Leniwy spokój sennej miejscowości letniskowej zakłóca tylko grupka hippisów protestujących przeciw budowie elektrowni...

Zobacz wszystkie książki tego autora
Recenzje miesiąca
Paderborn
Remigiusz Mróz
Paderborn
Fałszywa królowa
Mateusz Fogt
Fałszywa królowa
Zagraj ze mną miłość
Robert D. Fijałkowski ;
Zagraj ze mną miłość
Między nami jest Śmierć
Patryk Żelazny
Między nami jest Śmierć
Ktoś tak blisko
Wojciech Wolnicki (W. & W. Gregory)
Ktoś tak blisko
Serce nie siwieje
Hanna Bilińska-Stecyszyn ;
Serce nie siwieje
The Paper Dolls
Natalia Grzegrzółka
The Paper Dolls
Słowa wdzięczności
Anna H. Niemczynow
Słowa wdzięczności
Izabela i sześć zaginionych koron
Krzysztof P. Czyżewski
Izabela i sześć zaginionych koron
Pokaż wszystkie recenzje
Reklamy