Gorsze światy. Migawki z Europy Środkowo-Wschodniej
Wojciech Śmieja

Moje największe czytelnicze zaskoczenie od dawna! Nie wiem, do jakiego gatunku zakwalifikować tę książkę - czy jest to reportaż, czy książka podróżnicza, czy zbiór felietonów... Termin "podróżopisanie" najlepiej oddaje niesamowity klimat tej książki. Zbiór opowieści z Europy Środkowo-Wschodniej odkrywa przed czytelnikiem niezwykłe, a leżące na uboczu miejsca, nieopowiadane historie. Chroni przed zapomnieniem to, co nieuchronnie chyli się ku upadkowi. Relikty minionych dni są tu przedstawione w atmosferze bajkowości, odrealnienia. Niezwykle plastyczne opisy przyrody czy architektury pozwalają dokładnie wyobrazić sobie opisywane miejsca. Śmieja posługuje się świetnym, niby suchym, ale jednak pełnym treści, konkretnym językiem, doskonale oddającym klimat odwiedzanych miejsc i surowość życia spotykanych ludzi. Ponadto, autor wykazuje się ogromną wiedzą i orientacją w kulturze, historii, języku miejsc, które odwiedza, jest otwarty na ludzi i ich historie, chce pogłębiać swą wiedzę i świadomość. To, co Śmieję czyni prawdziwym podróżnikiem, dla czytelnika jest możliwością "uświadomienia" sobie tego, jak wygląda rzeczywistość naszych wschodnich sąsiadów i z czego ona wynika.

(Kliknij aby rozwinąć opinię)

„Gorsze światy” napisane są bardzo przystępnym i lekkim językiem, czasem można się nawet uśmiechnąć pod nosem, jednak przez większą część lektury towarzyszy nam świadomość nieuchronnego końca opisywanych przestrzeni. Niemal przez cały czas odnosiłam wrażenie, że przedstawiane przez Śmieję miejsca oraz ich mieszkańcy nie mogą być realni – byli jakby żywcem wyjęci z poprzedniej, „niecywilizowanej” epoki, bez prądu, bieżącej wody, asfaltu na drogach, telefonów i całej reszty gadżetów bez których nie wyobrażamy sobie codziennej egzystencji, jednak zamieszczone w książce ilustracje dowodziły prawdziwości zawartych w niej treści. „Gorsze światy” polecam tym, którzy chcieliby dowiedzieć się czegoś więcej o kontynencie, na którym mieszkamy. Warto spojrzeć również na Wschód, bo tamta Europa jest co najmniej tak samo (nawet bardziej!) ciekawa, jak ta Zachodnia. Od zawsze związana jestem z Polską B (już C?), więc wschodnia Europa, pokazana przez Śmieję, porusza czułą stronę mojej duszy – jest bardziej swojska, a przez to bliższa. http://missfeather.wordpress.com/2013/02/10/wojciech-smieja-gorsze-swiaty-migawki-z-europy-srodkowo-wschodniej/#more-457

(Kliknij aby rozwinąć opinię)

Jestem bardzo pozytywnie zaskoczona tą książką. Uwielbiam takie 'gorsze światy', miejsca, gdzie czas się zatrzymał. Mimo, że niektóre z opisanych miejsc znam dość dobrze, to Wojciech Śmieja opisuje prawdziwe perełki. Jeżeli chcecie się dowiedzieć, gdzie trzeba jechać, żeby zrobić sobie zdjęcie pod pomnikiem Rockiego Balboa, koniecznie przeczytajcie.

(Kliknij aby rozwinąć opinię)