Kocham cię, Lilith

Ocena: 5 (3 głosów)
Napisana przepięknym językiem opowieść o poszukiwaniu miłości i spełnienia, literaturze i życiu, których czasem nie można od siebie oddzielić.

Do sanatorium w Beskidzie Niskim przyjeżdża młody kuracjusz Robert. Chce odpocząć i podreperować zdrowie. Ale czy to się uda, jeśli niemal cały czas dzieli między spotkania z piękną i demoniczną malarką Iwoną oraz intrygującą lekarką Małgorzatą? Na dodatek pogrąża się w lekturze powieści o lwowskim detektywie Jesipowiczu, który staje się jego wiernym towarzyszem i doradcą w miłosnych podbojach.
Po nocy, którą Robert i Iwona spędzają razem, malarka znika i okazuje się, że nikt w sanatorium nie pamięta takiej kuracjuszki. Czy wszystko się tylko Robertowi wydaje? Czy wszystko jest tylko powieścią?

„Kocham Cię, Lilith” to opowieść zwodnicza. Zaczyna się niewinnie, by niebawem wciągnąć nas w dziwne krainy duszy, które zazwyczaj omijamy. Transowa, wspaniale napisana proza. Radek Rak już teraz zapuszcza się w regiony polszczyzny, które dla wielu pisarzy pozostają niedostępne. Znakomity debiut!

Wit Szostak

Informacje dodatkowe o Kocham cię, Lilith:

Wydawnictwo: Prószyński i S-ka
Data wydania: 2014-04-03
Kategoria: Literatura piękna
ISBN: 978-83-7839-737-3
Liczba stron: 344

więcej

Kup książkę Kocham cię, Lilith

Sprawdzam ceny dla ciebie ...
Cytaty z książki

Na naszej stronie nie ma jeszcze cytatów z tej książki.


Dodaj cytat
REKLAMA

Zobacz także

Kocham cię, Lilith - opinie o książce

Avatar użytkownika - Renata123mala
Renata123mala
Przeczytane:2021-07-11, Ocena: 6, Przeczytałam,

'' Może to jest jedno z tych napisanych praw świata, o których się nigdy nie mówi, a które uświadamiamy sobie w samotności nad ranem. To prawo mówi, że kocha się tylko jedną osobę w życiu, tak jak jest jedna matka i jeden ojciec, i jeden Bóg, jedno życie, i jeden język, którym mówi się od dzieciństwa, i w ogóle wszystko, co ważne na świecie, jest tylko jedno, jedyne, niepowtarzalne. ''

; Kocham  cię Lilith ;

Radek Rak.

Wydawnictwo: Prószyński i S - ka.

Literatura: piękna.


Czy może nas bardziej zaskoczyć powieść o tym co nam znane, prawie powszechne, uważane za cechę która należy się każdemu, jakże pięknie jest być kochanym, jakże cudownie móc kochać, z tej okazji powstała poezja, sztuka słowa pisanego, nie tylko, muzyką podkreślamy uczucia, wykonujemy tańce w geście uniesienia, jak te motyle w dole brzucha które muskają duszę. Fantastycznie jest odnosić się do tej jedynej, kochanej osoby i z troską budzić zakątki niezbadane, nie pojęte, niby to wszystko jest proste, banalne, ta zamroczona postawa osoby która buja w obłokach, która widzi oczami wyobraźni tę jedyną osobę która zawróciła w głowie, rozpoznajemy pokrewieństwo dusz, z której zradza się więź tak mocna i silna że stajemy się ślepi na wady, rysy i niedoskonałości. Nie na próżno mówi się o tym że miłość przenosi góry, wybacza, nastawia policzek, jest ułudą, mrzonką, lecz czy nie fajnie budzić w sobie endorfiny? potrafimy nie spać, nie jeść, nie myśleć, a jednak unosić się kilka centymetrów nad ziemią. Co jeśli źle ulokujemy uczucia, jeśli osoba do której wzdychamy, adorujemy kocha innego / inną osobę, ile warte są starania, zabiegi? Być może miłość to fatamorgana, wymyślona, wypaczona jawa w której tak bardzo pragniemy być?

Sanatorium ; Iwona ; w Beskidzie Niskim, można porównać do sławnego ; Ciechocinka ; do którego zjeżdżają kuracjusze by podreperować swoje zdrowie, odpocząć, a tak naprawdę liczyć na coś więcej...Takim pacjentem stał się Robert, cierpiący na astmę, lecz w zabiegach przeszkadza mu młoda artystka malarka która zawraca Robertowi głowę, niby odpychająca, niby niczym nie wyróżniająca się od reszty świata kobiet, lecz ujęła go swoją tajemniczością, pięknem które dostrzegł i pragnął coraz bardziej, więcej widzieć, słuchać, być...w międzyczasie myśli niesforne poczęły krążyć wokół lekarki Małgorzaty, która mając to światełko w sobie nie pozwalała o sobie zapomnieć, rozbudziwszy w Robercie fantazję, odpływał w świat literatury o lwowskim detektywie Jesipowiczu, gdzie w  rozmowie z autorem, ten stał się jego drogowskazem, doradcą w sprawach sercowych. Po nocy którą to Robert spędził z malarką, ta znika zostawiając wianuszek fiołkowego zapachu, poczyna ją szukać, pytać, ze zdziwieniem i niedowierzaniem odkrywa że takowa osoba nie przebywa w tym samym sanatorium, że pokój który jakoby miał być Iwony - nie istnieje. Co się wydarzyło że Robert zaczął gubić się w domysłach, jawa, przemęczenie, zbiegając ze schodów - z nich spadł. Z wielką gracją przenosi się w świat snu, który ukazuje mu Iwonę, jako Lilith która pokochała Boga, pragnęła go tak bardzo że ten ulepił dla niej Adama, jednak Lilith odrzuca brutalnego, silnego mężczyznę który był i sobkiem który patrzył na własne potrzeby wystawiając je na pierwsze i najważniejsze miejsce, mając za nic delikatność, elokwentność dziewczyny. Ta cierpiąca katusze, uciekała w ramiona Boga który odszedł dnia pewnego, a ta nie mogąc pogodzić się z odrzuceniem, z miłości wpadła w otchłań diabła który notabene był bratem samego Najwyższego. Adam oczywiście spotkał swoją Ewę, która jak to kobieta potrafi najlepiej, najłatwiej pokusiła mężczyznę, okazując ją w świetle doskonałości. Kiedy Robert odzyskuje przytomność, zostaje otoczony pomocą lekarki Małgorzaty, z którą coraz bardziej zaczyna się wiązać, spotykać, rozmawiać, co z tego że większość czasu odbywał w podróży w głowie, prowadząc dialogi z delikatnymi ustami, dłońmi, kiedy marzenie stało się słowem a to przeistoczyło się w ciało, dając nadzieję i wiarę na to że jutro dla tych dwojga nadejdzie. 

Powieść z intrygą w tle, zwodnicza, tajemnicza, magiczna, proza o miłości z przeplataną fantazją, magiczna, delikatna a jednocześnie transowa, poruszająca w regiony polszczyzny, wzruszająca a jednak tak naturalna jak wiosna która nadejść musi po długiej zimie. Powieść jest jak dmuchawiec utkany z młodzieńczych pasji, wzlotów, tylko ta proza potrafi głośno walnąć o ziemię. Czytając wcześniej ; Baśń o wężowym sercu. Albo wtóre słowo o Jakubie Szeli ; miałam wrażenie fantazji, powieści tak odrealnionej że tylko Rak mógł ją stworzyć. Tutaj mamy wszelką podstawę twierdzić że ten debiut udowodnił jaki talent do błąkania w przestworzach ma autor. Polecam Wam tę miłosną igraszkę splecioną ze słów.

Link do opinii
Avatar użytkownika - grzeniuJee
grzeniuJee
Przeczytane:2014-11-05, Ocena: 4, Przeczytałem, 12 książek 2014,
Inne książki autora
Puste niebo
Radek Rak0
Okładka ksiązki - Puste niebo

Zapraszamy do powieści wykreowanej przez Radka Raka z tęsknoty za czasami, które odeszły, miastem, które nigdy nie istniało i historią, która nie mogła...

Agla. Aurora
Radek Rak0
Okładka ksiązki - Agla. Aurora

Radek Rak kolejny raz porywa czytelnika w świat swojej wyobraźni. Agla. Aurora to trzaskająca przejmującym mrozem, pełna oryginalnych i wielowymiarowych...

Zobacz wszystkie książki tego autora
Recenzje miesiąca
Paderborn
Remigiusz Mróz
Paderborn
Fałszywa królowa
Mateusz Fogt
Fałszywa królowa
Kolekcjoner
Daniel Silva
Kolekcjoner
Między nami jest Śmierć
Patryk Żelazny
Między nami jest Śmierć
Miłość szyta na miarę
Paulina Wiśniewska
Miłość szyta na miarę
Zagraj ze mną miłość
Robert D. Fijałkowski ;
Zagraj ze mną miłość
Ktoś tak blisko
Wojciech Wolnicki (W. & W. Gregory)
Ktoś tak blisko
Serce nie siwieje
Hanna Bilińska-Stecyszyn ;
Serce nie siwieje
The Paper Dolls
Natalia Grzegrzółka
The Paper Dolls
Pokaż wszystkie recenzje
Reklamy