Ksi±¿ka Piotra Ja¼wiñskiego, zabiera nas do PRLu. Autor wspomina swoj± rodzinê, a dok³adnie rzecz bior±c Wo³ynianki: swoj± babciê, mamê i ciociê. Narracja ksi±¿ki rozpoczyna siê w 1939 roku ucieczk± z Wo³ynia, a nastêpnie przenosi siê do lat 1959-68 do czasów gomu³kowskiej ma³ej stabilizacji. To opis zmagañ inteligencji wychowanej w II RP z systemem komunistycznym w codziennej, ¿mudnej walce o ocalenie tego co by³o dla nich najcenniejsze: pamiêci, kultury, honoru.
Wo³ynianki to ksi±¿ka trochê sentymentalna, trochê smutna ale momentami weso³a, pisana z perspektywy kilku, a potem kilkunastoletniego ch³opca, a w koñcu doros³ego mê¿czyzny. Przewija siê przez ni± galeria przeró¿nych typów ludzkich od cwaniaka z Rado¶ci, przez partyjnego aparatczyka, ksiêdza-pra³ata, po rotmistrza kawalerii.
Wydawnictwo: Erica
Data wydania: 2014-12-09
Kategoria: Historyczne
ISBN:
Liczba stron: 280
Przeczytane:2018-04-22, Ocena: 5, Przeczyta³am, 52 ksi±¿ki 2018, Wyzwanie - wybrana przez siebie liczba ksi±¿ek w 2018 roku, Przeczytaj tyle, ile masz wzrostu,
Glownymi bohaterkami ksiazki sa trzy kobiety :babcia,mama i ciocia autora. Piotr Jazwinski opisuje tu swoje relacje z nimi i lata z nimi przezyte.Jest to sentymentalny powrot do czasow wojennych 1939 rok.kiedy to po ucieczce z Wolynia musialy znalezc nowy dom i zaczac wszystko od nowa.Ksiazka o silnych kobietach umiejacych sobie radzic w kazdych warunkach.Ksiazka ciekawa ale troche draznilo mnie opisywanie owych bohaterek i wynoszenie ich do rangi idealow.