Pogrążałem się w bagnie. Fragment książki „Szepty sumienia"

Data: 2018-10-01 21:47:02 | Ten artykuł przeczytasz w 3 min. Autor: Sławomir Krempa
udostępnij Tweet
News - Pogrążałem się w bagnie. Fragment książki „Szepty sumienia

To była szczęśliwa rodzina. Właśnie – była. Wspaniałe życie pewnego naukowca obróciło się w niwecz, gdy na szali znalazły się żona, córka i kariera lub... sumienie. Do czego może doprowadzić niedopowiedzenie? Czy jego skutki okażą się nieodwracalne? Wydawnictwo Szara Godzina zaprasza do lektury powieści Beaty Zdziarskiej Szepty sumienia. Dziś w naszym serwisie możecie przejrzeć jej premierowe fragmenty:

Pochyliłem się nad muszlą. Męczyły mnie mdłości. Wyrzuciłem z siebie całą zawartość żołądka. Później odkręciłem kran i usiadłem na brzegu wanny. Zakryłem dłońmi twarz. Nie, to nie może być prawda, powtarzałem w myślach. Pragnąłem odpędzić natarczywe obrazy, ale one uparcie wracały. Przesuwały się w głowie bezszelestnie niczym kadry z niemego filmu. Oczy w kolorze orzecha, w których odbijało się zachodzące słońce, i ta wzniesiona Pochyliłem się nad muszlą. Męczyły mnie mdłości. Wyrzuciłem z siebie całą zawartość żołądka. Później odkręciłem kran i usiadłem na brzegu wanny. Zakryłem dłońmi twarz. Nie, to nie może być prawda, powtarzałem w myślach. Pragnąłem odpędzić natarczywe obrazy, ale one uparcie wracały. Przesuwały się w głowie bezszelestnie niczym kadry z niemego filmu. Oczy w kolorze orzecha, w których odbijało się zachodzące słońce, i ta wzniesiona ręka z szeroko rozsuniętymi palcami, kiedy się z nami żegnała. Pomyślałem sobie wtedy, że człowiek z natury wcale nie jest zły albo dobry. To byłoby zbyt proste. Jest nieokreślony, zanurzony w niedomówieniach. Dopiero sytuacje, jakie nas spotykają, dopiero konfrontacja z życiem sprawia, że niedopowiedzenia napełniają się konkretną treścią.

Ja, naukowiec, człowiek intelektu – rozważny i roztropny –zapętliłem się na dobre. Coraz bardziej pogrążałem się w bagnie.

Tamtej nocy długo nie mogłem zasnąć. Nasłuchiwałem głośnego tykania zegara, a kiedy uniosłem głowę, w wąskiej smudze światła ujrzałem, że nie ma jeszcze pierwszej, chociaż wydawało mi się, że noc trwa i trwa. Potem zamknąłem oczy i po chwili dostrzegłem w pokoju Ewę ze swoją matką. Nachyliły się nade mną tak blisko, że widziałem wyraźnie ich twarze. Coś mówiły, ale z ruchu warg niczego nie mogłem zrozumieć. Denerwowałem się. Chciałem krzyknąć, żeby mówiły wolniej, jednak słowa ugrzęzły mi w gardle i zacząłem się dusić. Kiedy się ocknąłem, byłem mokry od potu. Dochodziła trzecia rano. Później leżałem z otwartymi oczami, czekając na świt.

Kolejny fragment powieści Beaty Zdziarskiej zaprezentujemy Wam w przyszłym tygodniu.

REKLAMA

Zobacz także

Musisz być zalogowany, aby komentować. Zaloguj się lub załóż konto, jeżeli jeszcze go nie posiadasz.

Książka
Szepty sumienia
Beata Zdziarska1
Okładka książki - Szepty sumienia

Niezwykle prawdziwa powieść o szczęśliwej rodzinie. Do czasu! Pewnego dnia życie gdańskiego naukowca rozsypało się na miliony kawałków...

dodaj do biblioteczki
Wydawnictwo
Reklamy
Recenzje miesiąca
Paderborn
Remigiusz Mróz
Paderborn
Fałszywa królowa
Mateusz Fogt
Fałszywa królowa
Między nami jest Śmierć
Patryk Żelazny
Między nami jest Śmierć
Zagraj ze mną miłość
Robert D. Fijałkowski ;
Zagraj ze mną miłość
Ktoś tak blisko
Wojciech Wolnicki (W. & W. Gregory)
Ktoś tak blisko
Serce nie siwieje
Hanna Bilińska-Stecyszyn ;
Serce nie siwieje
Olga
Ewa Hansen ;
Olga
Zranione serca
Urszula Gajdowska
Zranione serca
Pokaż wszystkie recenzje