Jestem ogromną miłośniczką literatury kobiecej, obyczajowej, po prostu o codzienności, miłości, gdzie często można znaleźć odpowiedzi na ważne pytania. ,,Lot motyla" zainteresował mnie oryginalnym opisem i piękną okładką. Jednakże treść powieści bynajmniej mnie nie zachwyciła, wręcz przeciwnie.
Największy problem tej książki? Nużąca, rozłażąca się fabuła. Główna bohaterka, Dellarobia (co za wymyślne imię) to żona farmera i matka dwójki dzieci. Większość książki stanowią jej przemyślenia o wszystkim i o niczym, chce/ zdradziła męża, boi się, że to ,,skasuje" jej rodzinę, narzeka, jest zmęczona nużącą codziennością, a zarazem męczy nią i irytuje czytelnika, zamiast coś zmienić. Ta kobieta po prostu nie wie, czego chce od życia. Myślałam, że z czasem fabuła rozwinie się w jakimś kierunku, ale niestety nie, ewentualnie jest to tak ukryte pod zalewem słów, kwiecistych opisów, że nie sposób tego dostrzec. Nadzieja była w motylach monarszych- ale zrobiono z nich cud na skalę ogólnokrajową i zostały przegadane przez problemy bohaterki.
Jeśli ktoś z czytelników doszukał się głębszego przesłania tej książki, to naprawdę podziwiam. Spojrzenie na świat bohaterki, jej postawa i decyzje ani mnie nie przekonywają, ani nie nauczyły niczego pożytecznego. Widzę tutaj same minusy, brnęłam kartka po kartce z wysiłkiem... Tak więc podsumowując niestety muszę odradzić potencjalnym czytelnikom poznanie tej powieści- chyba, że uwielbiacie kilkunastostronicowe przemyślenia irytujących bohaterek i pogmatwane wątki.
,,Tym razem ukazały się jej w ruchu, w locie. Na tym właśnie polegała różnica. Drzewa i parowy jawiły się jej teraz dziwnie plastycznie jako miliony drobnych punkcików, obnażonych za sprawą powietrza wypełnionego drgającym motylim światłem."
Informacje dodatkowe o Lot motyla:
Wydawnictwo: Prószyński i S-ka
Data wydania: 2013-11-19
Kategoria: Literatura piękna
ISBN:
9788378396611
Liczba stron: 664
Dodał/a opinię:
monalizka
Sprawdzam ceny dla ciebie ...