Dary Anioła pokochałam od pierwszej strony. Trzy tomy szybko pochłonęłam, tą część też szybko połknęłam. Autorka nadal trzyma poziom przenosząc nas w świat Nocnych Łowców, świat w który niejeden z nas chciałby się znaleźć. Myślałam, że się rozczaruje, bo autorka postanowiła ją przedłużyć. Obawiałam się, że nie będzie już tego samego klimatu. Na szczęście się pomyliłam.
Tym razem na pierwszy plan wysuwa się Simon, zaraz po głównych bohaterach. Dobrze, że jest przybliżony bardziej jego obraz. W poprzednich częściach często mnie irytował i denerwował. Tutaj zmieniłam o nim zdanie. Dojrzał w porównaniu do poprzednich tomów. I stał się moim ulubieńcem zaraz po Jace'ie i Clary. Co do nich myślałam, że będzie już cały czas słodko. Autorka rzuca im kłody pod nogi, jakby nie mogła dać im odetchnąć. Ale nie było byłoby tak ciekawie. Książka cały czas trzyma w napięciu, nie można wprost się doczekać, żeby przerzucić stronę i dalej się zagłębiać w losy bohaterów.
Książka lekka, przyjemna dla młodzieży, ale mi bardzo przypadła do gustu. Za moich czasów nie było takich cudów. Teraz nadrabiam. Polecam :)
Informacje dodatkowe o Miasto upadłych aniołów:
Wydawnictwo: Mag
Data wydania: 2011-11-06
Kategoria: Fantasy/SF
ISBN:
978-83-7480-211-6
Liczba stron: 480
Dodał/a opinię:
Willa871
Sprawdzam ceny dla ciebie ...