Na początku przyznam był jeden wzruszający moment. Koniec. Tyle pozytywów. Tyle znanych z innych książek lub filmów motywów, nawet nie koniecznie związanych z tematem zombie, że nic nie zaskakuje. Prawie nieśmiertelni główni bohaterowie (Zdradzam fabułę: zakładam, że poważnym dramatem i wyciskaczem łez, miała być śmierć jednej z ważniejszych postaci w całej historii, ale ... w sumie to się ucieszyłem. ) i ich przygody nie wzbudzają emocji. Była szansa na ciekawy wątek związany z armią USA, która się pojawia, ale ją zmarnowano. Problemem w tej książce są do bólu schematyczne postacie. Zniewieściały gej, zła Pani senator, zły generał, wybuchowi Latynosi. Dodatkowo odniosłem wrażenie, że wszystko jest takie politycznie poprawne, stąd taka różnorodność mieszkańców fortu. W związku z tym odniosłem wrażenie zauważyłem kilka smaczków. Jeżeli pastor to czarny, bardziej religijni ludzie są przedstawieni jak sekta opętanych; homoseksualiści wręcz idealni, natomiast jest dużo złych białych facetów. To wszystko gdzieś dzieje się na drugim planie i obok walki z zombie, ale zwróciłem na to uwagę. Znów na siłę autorka pcha bohaterów w sytuacje, które z założenia mają być dramatyczne. Zapomniałem wspomnieć o duchach pomagających w walce z zombie(i to aktywnie na polu walki!). Niby skoro zombie latają po świecie to czemu duchy mają mi przeszkadzać? Przeszkadzają, zwłaszcza że za ich pomocą autorka ułatwia sobie rozwiązania w wielu sytuacjach. Poza tym jakoś mi nie pasują duchy i zombie w jednym świecie. Podsumowując całą trylogię to ta część jest najsłabsza ze wszystkich. Powiela ( a może i nawet wyolbrzymia) błędy w poprzednich książkach. Na koniec dodam, że pies Jack również w tej części jest irytująco idealny.
Informacje dodatkowe o Oblężenie :
Wydawnictwo: Vesper
Data wydania: 2013-10-01
Kategoria: Horror
ISBN:
978-83-7731-152-3
Liczba stron: 352
Dodał/a opinię:
Tudej
Sprawdzam ceny dla ciebie ...