Sny Morfeusza


Tom 1 cyklu Mafijna miłość
Ocena: 4.29 (28 głosów)
opis
Bardzo długo wahałam się, czy w ogóle sięgnąć po "Sny Morfeusza". Nie dlatego, że należy do gatunku literatury erotycznej, bo takowe czytuję, ale w dużej mierze ze względu na skrajne opinie. Fakt, że ostatecznie książka oceniona jest w miarę przyzwoicie. Przyznaję, że to moje pierwsze spotkanie z piórem K. N. Haner. I choć do tej pory nie przeczytałam żadnej wcześniej wydanej książki autorki i nie mogę się do nich odnieść, to mam świadomość, jakie jej powieści ukazały się i jakie jeszcze pojawią się na rynku w najbliższym czasie. Po "Sny Morfeusza" postanowiłam się jednak zdecydować, aby przede wszystkim przekonać się o słuszności ukazujących się ocen, a ponadto nie ukrywam, że trochę zaintrygował mnie zarówno tytuł, jak i opis, bo okładka jakoś nie do końca do mnie przemawia. Książkę przeczytałam kilka dni temu i do dnia dzisiejszego o niej myślę. Jeszcze żadna powieść nie wywarła na mnie aż tak skrajnych, niekiedy negatywnych emocji. I gdyby nie jeden wątek, który mnie bardzo zainteresował i pragnęłam uzyskać odpowiedź kim jest tytułowy Morfeusz, to pewnie nie dotrwałabym przy lekturze do ostatniej strony, a przerwałabym ją w połowie albo nawet wcześniej. Dodatkowo odwlekałam czytanie powieści ze względu na małą czcionkę - niewątpliwie ma to dla mnie znaczenie. O czym zatem opowiada książka? Cassandra Givens przebywa w Miami od dwóch tygodni. Przyleciała z Toronto, gdzie mieszkała z rodzicami. Zamieszkała u swojej kuzynki Nicole, którą traktuje jak siostrę. Ukończyła studia z wyróżnieniem, jest architektem wnętrz i postanawia poszukać pracy w swoim zawodzie. Udaje się zatem na rozmowę kwalifikacyjną do firmy Art Design&Beauty, w której szefem jest jeden z lepszych architektów nowoczesnych budynków na świecie Adam McKey, a właścicielem jest jego ojciec. Kobieta stawia się zatem w jego gabinecie i już na początku jest bardzo zdegustowana traktowaniem ludzi i jej samej przez McKey'a, który przez cały czas trwania rozmowy siedział do niej tyłem, wykazując brak szacunku. W pewnym momencie Cassandra obrażając go wybiega z pokoju. Jest już pewna, że może pożegnać się z pracą w tej prestiżowej firmie. Wieczorem postanawia udać się na kolację z Nicole, jej chłopakiem i jego bratem. Ale po pewnym nieprzyjemnym incydencie, ucieka z restauracji. Na ulicy poznaje sympatycznego chłopaka o imieniu Tommy, który zaprasza ją do dość specyficznego erotycznego klubu, a Cassandra po chwili namysłu przystaje na jego propozycję. Tam wzbudza zainteresowanie mężczyzny w masce, z którym opuszcza klub. Nieznajomy przedstawia się jako Morfeusz. Od początku między nimi iskrzy, udają się zatem do domu mężczyzny w bogatej dzielnicy miasta. Cassandra spędza u niego noc, która zupełnie zmieni jej dotychczasowe życie. Po tym wydarzeniu dowiaduje się, że otrzymała pracę w firmie McKey'a. Zaprzyjaźnia się również z Tommy'm, któremu chce pomóc w walce z białaczką. Ponadto pierwszego dnia pracy w firmie Art Desiagn&Beauty dociera do niej, że jej szef Adam to poznany w klubie Morfeusz... Jak zareaguje Cassandra, gdy okaże się, że przeżyła intymne chwile z własnym szefem? Czy postanowi zrezygnować z pracy? Co połączy Cassandrę i Adama? Kim tak naprawdę jest Morfeusz i jaką rolę pełni w klubie erotycznym? Co ukrywa Cassandra? Czy Tommy pokona walkę z rakiem? Co jeszcze wydarzy się w życiu Cassandry? Jak potoczą się dalsze losy bohaterów? Fabuła książki niczym nie odbiega od innych w tego typu literaturze. Bowiem poznajemy młodą, atrakcyjną, można nawet powiedzieć biedną dziewczynę oraz bogatego, przystojnego i pewnego siebie mężczyznę, których łączy przede wszystkim namiętność. Przyznaję, że Cassandra wzbudzała we mnie same negatywne uczucia. Jest to kobieta niezdecydowana, rozkapryszona, humorzasta, często wulgarna, nie radząca sobie z emocjami, nie wiedząca czego tak naprawdę chce i oczekuje od życia. Przyleciała do Miami z myślą o lepszym życiu, spełnieniu marzenia dotyczącego pracy jako architekt wnętrz w jednej z najlepszych firm na świecie. Ale również pragnęła uciec od ojca, który nieustannie ją krytykował i nie rozumiał jej poczynań. Chciała mu udowodnić, że jest w stanie sama na siebie zarabiać, że jest ambitna i zdolna i stać ją na więcej niż pracę w sklepie wędkarskim prowadzonym przez ojca. Gdy poznaje Adama - Morfeusza całkowicie mu ulega, nie potrafi mu odmówić, nawet wtedy, gdy zdaje sobie sprawę, że ta znajomość do niczego dobrego nie prowadzi i że będzie przez niego cierpiała. Z jednej strony wie, że nie powinna sypiać ze swoim szefem, a z drugiej strony nie potrafi się od niego uwolnić. Na dodatek się w nim zakochuje, co jeszcze bardziej komplikuje ich relację. Raz go odpycha, nienawidzi, innym razem szuka z nim kontaktu i poddaje się jego wpływom. Jej zachowanie było dla mnie zbyt dziecinne i totalnie niezrozumiałe. Adam - Morfeusz to mężczyzna tajemniczy, pewny siebie, stanowczy, apodyktyczny, niebezpieczny, wybuchowy, nerwowy, niepotrafiący rozmawiać o swoich uczuciach, niekiedy agresywny, ale bywał także opiekuńczy, troskliwy. Cassandrę traktuje jak swoją własność. Zawsze musi wiedzieć, gdzie i z kim przebywa, wybiera dla niej odpowiednią garderobę, bieliznę, dyktuje warunki, ustala dni i formy spotkań, całkowicie dezorganizuje jej życie. Również on nie wzbudził we mnie jakichś pozytywnych uczuć. Jego postępowanie wywoływało złość, wściekłość, a jego osoba mnie zwyczajnie odrzucała. Jedynie intrygowało mnie to, dlaczego nazywał siebie Morfeuszem, jaką rzeczywiście funkcję pełnił w klubie erotycznym i dlaczego tak bardzo obawiał się rezygnacji z tej roli. Czasem odnosiłam się wrażenie, że Adam i Morfeusz to dwie zupełnie różne osobowości. W książce jest mnóstwo intymnych scen, i nie byłoby nic w tym złego, gdyby nie to, że większość tych momentów wzbudzała we mnie zniesmaczenie, odrazę i wstręt. Po pierwsze opisane były zazwyczaj w dość wulgarny sposób - nie jestem przeciwna używaniu ordynarnych, pospolitych słów, ale w tym przypadku uważam, że autorka przesadziła. Po drugie, główni bohaterzy uprawiali seks w każdym możliwym miejscu i o każdej możliwej porze, nie wspominając, że każde ich zbliżenie kończyło się osiągnięciem kilku orgazmów. Ponadto zdarzało się, że ich intymne momenty były wymuszane, a nawet pojawiała się w ich trakcie przemoc. Dodatkowo denerwowało mnie nieustanne nadużywanie słów: "pieprzyć się" i "dziecinko". W pewnym momencie naprawdę miałam dość. Jedynym pozytywnym wątkiem była przyjaźń łącząca Cassandrę z Tommy'm. Gdy kobieta dowiaduje się o jego chorobie, od razu postanawia przekonać go do poddania się leczeniu. Za wszelką cenę chce mu pomóc, znaleźć dawcę, bez względu na koszty i konsekwencje. Jest zdolna nawet poświęcić swoje życie, aby tylko ten sympatyczny chłopak mógł wyzdrowieć. Chociaż w jednym momencie wykazała się dojrzałością i zdecydowaniem. To postawa godna uznania. Powieść napisana jest prostym stylem i nawet szybko się czyta, pomimo małej czcionki. Uważam, że gdyby główna bohaterka ukazana była z lepszej perspektywy (a nie jako pusta i naiwna dziewczynka), używanych byłoby mniej wulgarnych i powtarzających się określeń, a sceny intymne przedstawione byłyby w bardziej zachęcający (a nie odrzucający) sposób, to naprawdę byłaby to niezła i całkiem przyjemna lektura. Historia omówiona w powieści została przedstawiona z perspektywy Cassandry, dlatego zaskoczeniem było dla mnie ostatnie kilka stron, gdzie początek znajomości głównych bohaterów został ukazany oczami Adama. Choć przez chwilę możemy zaznajomić się z myślami i uczuciami mężczyzny. "Sny Morfeusza" to pierwszy tom cyklu "Mafijna miłość". Na dzień dzisiejszy mogę powiedzieć, że raczej nie sięgnę po kolejny tom, będący kontynuacją serii. Ale może za jakiś czas zmienię zdanie i jednak nabiorę ochoty na poznanie tajemnicy Morfeusza oraz dalszych losów bohaterów. http://wielbicielka-ksiazek.blogspot.com

Informacje dodatkowe o Sny Morfeusza:

Wydawnictwo: Editio
Data wydania: 2016-07-03
Kategoria: Romans
ISBN: 9788328323346
Liczba stron: 416
Dodał/a opinię: Katarzyna Tuszyńska-Jąkalska

więcej

POLECANA RECENZJA

Zobacz opinie o książce Sny Morfeusza

Kup książkę Sny Morfeusza

Sprawdzam ceny dla ciebie ...
Cytaty z książki

Na naszej stronie nie ma jeszcze cytatów z tej książki.


Dodaj cytat
REKLAMA

Zobacz także

Inne książki autora
Koniec tajemnic
K.N. Haner0
Okładka ksiązki - Koniec tajemnic

Meg robi wszystko, co w jej mocy, żeby jej związek z Brayanem rozwijał się harmonijnie, i na początku się jej to udaje. Wiją sobie gniazdko i spokojnie...

Zniknięcie
K.N. Haner0
Okładka ksiązki - Zniknięcie

Saga rodziny Donellów Meg razem z Erickiem i paczką przyjaciół leci na weekend do Las Vegas. W planach mają tańce do białego rana, wylegiwanie się w słońcu...

Zobacz wszystkie książki tego autora
Recenzje miesiąca
Virion. Legenda miecza. Krew
Andrzej Ziemiański ;
Virion. Legenda miecza. Krew
Kołatanie
Artur Żak
Kołatanie
W rytmie serca
Aleksandra Struska-Musiał ;
W rytmie serca
Mapa poziomów świadomości
David R. Hawkins ;
Mapa poziomów świadomości
Ostatnia tajemnica
Anna Ziobro
Ostatnia tajemnica
Hania Baletnica na scenie
Jolanta Symonowicz, Lila Symonowicz
Hania Baletnica na scenie
Lew
Conn Iggulden
Lew
Jesteś jak kwiat
Beata Bartczak
Jesteś jak kwiat
Niegasnący żar
Hannah Fielding
Niegasnący żar
Pokaż wszystkie recenzje
Reklamy