Niektórzy marzą o poukładanym życiu: praca, dom, rodzina. Stabilność i przewidywalność. Ale nie Miriam i Tobias. Kiedy pojawia się oferta pracy w Szanghaju bez wahania decydują się na tę szaloną przygodę.
Na miejscu wiele razy dopada ich zwątpienie w słuszność swojej decyzji. Od pierwszego momentu czekają ich trudne chwile w zaadoptowaniu się w wynajmowanym "luksusowym domu". Tam wszystko jest wyjątkowo "luksusowe" i wyjątkowo szybko się psuje. Do naprawy przyjeżdżają fachowcy, których również możemy nazwać luksusowymi. Każdy ma swoje zadanie, jeden jest od włączników, kolejny od kabli, jeszcze inny od reszty danego urządzenia.
Miriam Collee opisuje swoją codzienność w tym jakże fascynującym kraju. Chwile trudne i zabawne. Dowiadujemy się mnóstwo ciekawostek, o których nie przeczytamy w żadnym przewodniku.
Opisuje na przykład jaką gafę popełnili na samym początku, tuż po przeprowadzce. Podarowali pewnej kobiecie zegar, byli zdziwieni jej reakcją i dopiero później dowiedzieli się, że taki prezent ofiarowuje się komuś, komu nie życzy się zbyt dobrze. Kiedy dajemy komuś zegar, to tak jakbyśmy mu mówili: "twoje godziny są policzone".
Życie w Chinach nie należy do łatwego i prostego. Nasi bohaterowie muszą się przystosować i dopasować.
Bardzo ciekawa, zabawna, wciągająca lektura. Polecam!
Informacje dodatkowe o W Chinach jedzą księżyc:
Wydawnictwo: Pascal
Data wydania: 2014-03-19
Kategoria: Obyczajowe
ISBN:
978-83-7642-254-1
Liczba stron: 304
Dodał/a opinię:
biedro_nka
Sprawdzam ceny dla ciebie ...