Z Hajerem na kraj Indii

Ocena: 4.5 (2 głosów)
opis

Indie to kraj kontrastów. Wie to każdy, kto choć trochę interesuje się światem. W każdej podróżniczej książce zobaczymy mrowie zdjęć obrazujących wszędobylskie śmieci, brud i ubóstwo. Ale dopiero w książce Mieczysława Bieńka te obrazy przemówiły do mnie tak mocno. Może to wynik tak mocnego ich nagromadzenia?


"Z Hajerem na kraj Indii" jest książką niezwykłą pod paroma względami. Wyróżnia ją przede wszystkim język. Nie jest to czysta polszczyzna. Rodowity Ślązak przekazał kawałek swojego podróżniczego życia na swój, śląski sposób. Nie wiem co powoduje, że już samo zaciąganie tą gwarą sprawia, że ludziom z centralnej Polski pojawiają się uśmiechy na twarzy (autopsja). Dlatego dla tych samych osób książka może się okazać ciekawym doświadczeniem. Tym bardziej, iż autor opisy wojaży po Indiach i okolicach okrasza wspomnieniami i nawiązaniami do miejsca swojego pochodzenia. Takie swoiste dwa w jednym.


Wydawnictwo postawiło na wyjątkowość także jeśli chodzi o edycję książki. Jest to bowiem wspaniały album z dodatkiem tekstu. Nie zdrowotnie. Jednak proszę jej nie mylić z mini książeczkami wydawnictwa G+J, jak seria Dzienniki z podróży Beaty Pawlikowskiej. Zdjęcia są na każdej stronie, ale najczęściej stanowią tło opowieści. Dosłownie i w przenośni. Dokładnie obrazują to, co treściwie autor podaje. A opisy są w nie wkomponowane. Niczym dobrze dobrany tekst do pięknej melodii.  Z tym, że ze zdjęć wypływa nie tylko piękno i magia. Pokazują, jak wielkim… hasiokiem można ten kraj nazwać.


Mieczysław Bieniek jest człowiekiem z ogromnym poczuciem humoru. Nie można tego przeoczyć czytając indyjskie czy bangladeskie opowieści. Pomysłowość i żądza odkrycia czegoś, czego nie doświadczył jeszcze nikt inny  - jak przypuszczam – mogłaby zaskoczyć nawet jego najbliższych. Dlatego każda strona książki to ekscytująca czytelnicza przygoda. Jak to się stało, że podróżnika pomylono z generałem? W jaki sposób i dlaczego Hajer został Hare Krishną? Jak się dostać do miejsc, do których teoretycznie dostać się nie można? Jak z wycieczki wielodolarowej zrobić (prawie) darmową? Dlaczego czasem lepiej spać na dachu, niż w małej prywatnej izdebce? Nie wiem, czy należałoby powyższą pozycję traktować jako poradnik czy kompendium wiedzy niezbędnej podczas zwiedzania najdalszych zakątków świata. Ale na pewno można przy tym świetnie ubawić się.


"Z Hajerem na kraj Indii" to rewelacyjny obraz indyjskiego życia. Przepiękne krajobrazy, ale także obrazy takie, na których widok czuć (dosłownie) tamtejsze powietrze. Chowajcie się najnowsze technologie, pozwalające poczuć zapachy z kartki. Tutaj wystarczy sama sugestia, jedno spojrzenie. Autor pokazuje nam ludzi i ich zwyczaje. Będąc blisko nich, pokazuje jak wygląda ich codzienne proste życie. Pokazuje piękno natury i jednocześnie kompletny brak piękna. Cudowne zachody słońca i niesamowicie brudne plaże. Obrazy i wspomnienia zebrane z wielu wypraw w ten region. Hajer tego wszystkiego doświasdcza i jednocześnie niezwykle dosadnie nam to przekazuje. Smakuje indyjską prostą kuchnię i owoce, których nie dostanie się wszędzie, jak "duriany – owoce o upojnym zapachu rodem z haźla, za to w smaku – godne anielskich podniebień. [1]. Wonio przy tym "tak, że go nawet komary omijały. Później okazało się, że był to najskuteczniejszy na nie środek." [2]

Można z całym związanym z tym ciężarem powiedzieć, że jest to pełen obraz, którego nie dostarczyło wiele już wcześniej przeczytanych książek o tematyce indyjskiej.  Książkę radzę przeczytać każdemu, kto ciekaw jest dokładnego, prawdziwego obrazu Indii. Tym którzy wielbią czysty język polski - tak przekornie - żeby przekonali sie, że czasem treść jest ważniejsza. Tym którzy pochodzą ze Śląska oraz tym, którzy są z innych regionów Polski. Można tutaj poznać regionalny język i zapoznać się z kawałeczkiem śląskiej historii. Także tym, którzy uwielbiają literaturę podróżniczą. Jest to bowiem bardzo wartościowa pozycja z tej półki. I w końcu tym, którzy o Indiach niewiele wiedzą, ale także osobom, które już wiele o Indiach przeczytały. Książka zawiera wiele infromacji, na które ciężko natrafić w podobnych tytułach. "Z Hajerem na kraj Indii" to także - a może przede wszystkim - przepiękny album. Jeśli styl autora nie przypadnie do gustu, książkę można przejrzeć niczym dobrze skomponowaną księgę zdjęć.

Informacje dodatkowe o Z Hajerem na kraj Indii:

Wydawnictwo: Annapurna
Data wydania: 2011-10-01
Kategoria: Podróżnicze
ISBN: 978-83-61968-09-2
Liczba stron: 320
Dodał/a opinię: jenny777

więcej

POLECANA RECENZJA

Zobacz opinie o książce Z Hajerem na kraj Indii

Kup książkę Z Hajerem na kraj Indii

Sprawdzam ceny dla ciebie ...
Cytaty z książki

Na naszej stronie nie ma jeszcze cytatów z tej książki.


Dodaj cytat
REKLAMA

Zobacz także

Inne książki autora
Hajer jedzie do Soczi
Mieczysław Bieniek0
Okładka ksiązki - Hajer jedzie do Soczi

Jak wygląda Rosja na pół roku przed Olimpiadą w Soczi z punktu widzenia rowerzysty, przemierzającego ją z Murmańska na północy do Soczi na południu...

Hajer jedzie do Dalajlamy
Mieczysław Bieniek0
Okładka ksiązki - Hajer jedzie do Dalajlamy

Z pewnością nasz Autor nie jest mistrzem literackiej polszczyzny. Wyraża się w sposób przaśny i dosadny, tak jak na prawdziwego górnika przystało...

Zobacz wszystkie książki tego autora
Recenzje miesiąca
Paderborn
Remigiusz Mróz
Paderborn
Fałszywa królowa
Mateusz Fogt
Fałszywa królowa
Kolekcjoner
Daniel Silva
Kolekcjoner
Między nami jest Śmierć
Patryk Żelazny
Między nami jest Śmierć
Miłość szyta na miarę
Paulina Wiśniewska
Miłość szyta na miarę
Zagraj ze mną miłość
Robert D. Fijałkowski ;
Zagraj ze mną miłość
Ktoś tak blisko
Wojciech Wolnicki (W. & W. Gregory)
Ktoś tak blisko
Róża Napoleona
Jacobine van den Hoek
Róża Napoleona
Serce nie siwieje
Hanna Bilińska-Stecyszyn ;
Serce nie siwieje
Pokaż wszystkie recenzje
Reklamy