To historia o poczuciu przynależności i bezpieczeństwie, o pogodzeniu się z własnym pochodzeniem, tożsamością, odkrywaniu w sobie więzi z miejscem i rodziną. Bardzo podobało mi się, że nie wszystko kończy się dobrze. Tak przecież jest w prawdziwym życiu. Już sam początek powieści jest dramatyczny. Dalej mamy zmagania z przeciwnościami losu, namiętną i niebezpieczną miłość oraz wątek kryminalny. Bardzo podobał mi się przedstawiony obraz polskiej wsi sielankowej, chociaż nie przekoloryzowanej. Sama mieszkam na Mazurach, kiedyś mieszkałam na wsi, więc tym bardziej ciekawiło mnie, jak ta wieś zostanie pokazana. Vera Falski pisze o patologii, która dotyka mieszkańców wsi. Mamy tu wyzysk kobiet, przemoc w rodzinie, alkoholizm, niepełnosprawność, zaściankowość, kumoterstwo, biedę czy brak perspektyw. Ku mojemu zaskoczeniu, książka okazała się inna niż wszystkie (nie zdradzę Wam dlaczego, musicie sami przeczytać).
Po przeczytaniu "Za żadne skarby" myślę że to książka o tym, aby nigdy nie mówić "za żadne skarby", bo nigdy nie wiemy, jaką to niespodziankę szykuje dla nas los. Z niecierpliwością czekam na kolejne książki Very Falski!
Informacje dodatkowe o Za żadne skarby:
Wydawnictwo: Otwarte
Data wydania: 2015-05-06
Kategoria: Obyczajowe
ISBN:
978-83-7515-273-9
Liczba stron: 440
Dodał/a opinię:
izabela81
Sprawdzam ceny dla ciebie ...