Niesamowicie wciągająca powieść przepełniona nostalgią przenosi czytelnika w klimat odległej Francji przed wybuchem wojny.
To także wspaniała historia dwojga ludzi, miłość między nimi często jest trudna, burzliwa, jednak na tyle silna, aby się rozwijać mimo niesprzyjających czasów. Wspaniali bohaterowie, wyraziści, ma się wrażenie, że są tuż obok a nie tylko na kartkach książki.
Autor przedstawia tu różne problemy jakie można mieć w życiu: okropieństwo wojny, przymusowa emigracja, samotność, tęsknota za krajem, szufladkowanie wszystkich Niemców do jednej kategorii.
Od książki wprost nie mogłam się oderwać, czyta się z zapartym tchem, Joanna momentami mnie irytowała, sprawiała wrażenie takiej narwanej, że każdy musi być na jej skinienie, jednak z drugiej strony to też ciężko doświadczona kobieta, która chce być spełniona, przeżyć prawdziwe uczucie. Pierwsze spotkanie z twórczością Remarque i już nie mogę się doczekać kiedy sięgnę po kolejną powieść tego autora.
"Łuk triumfalny" to powieść napisana pięknym językiem o samotności w czasie emigracji, uczuciu, które rozwinęło się w niewłaściwym czasie, nadziei na nadejście lepszych czasów.
Polecam osobom lubiącym powieści z historią w tle, tym którzy lubią książki o miłości, która nie zawsze ma optymistyczne zakończenie, to także książka po to aby spojrzeć na Niemców innym okiem, gdzie nie tylko byli bezlitośni faszyści, ale również uczciwi obywatele sprzeciwiający się twardo poglądom Hitlera.
Po przeczytaniu tej książki nasunął mi się fragment piosenki zespołu Raz Dwa Trzy "Czy te oczy mogą kłamać?"
"A gdy się zejdą raz i drugi,
kobieta po przejściach, mężczyzna z przeszłością"
Książka o której się nie zapomina i wciąż chce się do niej wracać po przeczytaniu.
Informacje dodatkowe o Łuk Triumfalny:
Wydawnictwo: Rebis
Data wydania: 2011-04-11
Kategoria: Obyczajowe
ISBN:
9788381886239
Liczba stron: 496
Tytuł oryginału: Arc de Triomphe
Tłumaczenie: Ryszard Wojnakowski
Dodał/a opinię:
Deutschland191
Sprawdzam ceny dla ciebie ...
A czy pan nie wie, że uchodźca to kamień wśród kamieni? Dla swoich - zdrajca, dla obcych zawsze obywatel swojego państwa.
Więcej