Latarnia znajdująca się na Janus Rock płonie dla wszystkich, którzy tego potrzebują. Sama wyspa umiejscowiona jest pomiędzy dwoma oceanami, więc wyobrażenie sobie latarni w tym właśnie miejscu przywołuje bajkowy obraz.
Autorka powieści stawie przed czytelnikiem bardzo ważne pytanie na które naprawdę ciężko jest znaleźć mądrą i właściwą odpowiedź.
Oprócz kilku zaskakujących momentów, fabuła książki jest raczej monotonna. Jednak w najbardziej pozytywnym tego słowa znaczeniu. Czasami potrzebujemy właśnie takiej książki, która pozwoli nam całkowicie wchłonąć klimat innego świata i kompletnie się w nim zatracić. Jest to ten rodzaj powieści przy, której siadamy "tylko na pół godzinki", jedynie po to by ocknąć się w środku nocy z paniką w oczach, gdyż właśnie zgubiliśmy jeden dzień. Pomimo wszystko jest to niezmiernie satysfakcjonujące.
Jedyny minus, to charakter Isabel, nie wiem dlaczego, ale momentami okropnie mnie ona denerwowała. Prawdopodobnie jest to wina tego, że zupełnie nie potrafiłam postawić się w jej sytuacji, niektóre jej zachowania były jak najbardziej rozsądne, ale czasami miałam ochotę mocno nią potrząsnąć.
W opozycji do Isabel, Toma rozumiem w stu procentach. Rozumiem jego potrzebę dobrego spełnienia obowiązku i postępowania zgodnie z zasadami, potrafię też sobie wyobrazić co nim kierowało kiedy w końcu uległ namowom żony.
Zakończenie książki chyba nie mogłoby być lepsze, ale pomimo tego ciągle nie mogę przestać o nim myśleć, co chyba stanowi najlepszą recenzję.
Informacje dodatkowe o Światło między oceanami:
Wydawnictwo: Albatros
Data wydania: 2013-03-01
Kategoria: Obyczajowe
ISBN:
978-83-88722-65-3
Liczba stron: 432
Tytuł oryginału: The Light Between Oceans
Język oryginału: język angielski
Tłumaczenie: Anna Dobrzańska
Dodał/a opinię:
agusia97
Tagi: bóg
Sprawdzam ceny dla ciebie ...
[...] aby myśleć o przyszłości, należy pogodzić się z tym, że nie zmieni się przeszłości.
Więcej