Morderstwo, śledztwo, romans, tajemnica sprzed lat... czyli klasyczny kryminał. Tak klasyczny, że czasem aż zbyt przewidywalny. Z całą pewnością jest to lekka i przyjemna lektura, trochę ociekająca krwią i budząca ciekawość zakończenia. Jak na debiut, jest naprawdę dobra.
Co w lekturze nieco mierzi, to brak wyrazistości postaci. Większość jest denerwująco płytka, szablonowa... Moim częstym problemem podczas lektury powieści z ubogo zbudowanymi postaciami jest całkowity brak orientacji, kto jest kim. Nigdy w życiu nie odgadłabym sama, kto zabił, bo po prostu ledwie pamiętałam, że taka postać w ogóle istnieje. Trochę szkoda, bo kryminał jest gatunkiem w dużej mierze psychologicznym...
Mam mieszane uczucia co do zabiegu popełnionego tu przez Autorkę - nazwała ona swoim imieniem studentkę-pisarkę, która przyjechała do wioski, w której miała miejsce historia. Stworzyła wrażenie, jakoby to wszystko stało się naprawdę, a ona to widziała, a później spisała. Pomysł sam w sobie zły nie jest, choć w tym konkretnym przypadku niezbyt mi się spodobał.
Daję "5", za debiut, który, pomimo niedociągnięć, jest naprawdę udany!
Informacje dodatkowe o Żniwiarz:
Wydawnictwo: Emg
Data wydania: b.d
Kategoria: Literatura piękna
ISBN:
83-922980-2-0
Liczba stron: 216
Dodał/a opinię:
Valancy92
Sprawdzam ceny dla ciebie ...