Jakiś czas temu siostra namówiła mnie do obejrzenia filmu pod tym samym tytułem. I to był pierwszy błąd. Jednak nauczony doświadczeniem że filmy z reguły nie oddają całości treści z książki sięgnąłem po pierwowzór. I to był błąd drugi. Autor opisuje nam różne historie amerykańskich szpiegów, którzy ćwiczyli różne techniki manipulacji umysłami. Mamy więc testy na chomikach, wstrzymywanie pracy serca kóz, które nie beczą, rycerzy jedi, manipulowanie umysłami poprzez muzykę itp. Im głębiej tym bardziej niewiarygodnie i mimo iż w dzieciństwie zaczytywałem się w fantastyce tutaj praktycznie przez cały czas zastanawiałem się w jakim celu ta książka powstała bo nawet sam autor nie dowierzał w rzeczy, które opisywał. Książkę przeczytałem, ale polecać jej nie zamierzam bo zaciekawiła mnie właściwie jedna historia (i to praktycznie przy samym końcu książki), w której syn wojskowego naukowca próbuje dotrzeć do prawdy o śmierci swojego ojca. Według mnie zarówno film jak i książkę można sobie spokojnie odpuścić.
Informacje dodatkowe o Człowiek, który gapił się na kozy:
Wydawnictwo: W.A.B.
Data wydania: b.d
Kategoria: Literatura faktu, reportaż
ISBN:
978-83-7414-730-9
Liczba stron: 288
Dodał/a opinię:
apogeum55
Sprawdzam ceny dla ciebie ...