"Kto złemu się oddaje, ten od złego ginie."
Bardzo dobry, świetnie skonstruowany i poprowadzony kryminał, od razu odnajdujemy się w jego przyciągającym jak magnes klimacie. Jestem pod wrażeniem wielkiej dbałości o szczegóły w przenoszeniu nas do realiów życia Toronto końca dziewiętnastego wieku. Umiejętnie wplecione w fabułę opisy ubioru i panującej mody, sposobu mówienia, przekroju relacji społecznych, wykonywanych zawodów, wyglądu dzielnic, wnętrz budynków, warunków mieszkaniowych, środków komunikacji, stanu rozwoju medycyny i techniki. Wszystko to powoduje, że doskonale czujemy atmosferę tamtych czasów i miejsca. Książkę czytamy z wielkim zainteresowaniem, chętnie poddajemy się grze zbierania kolejnych poszlak w poszukiwaniu sprawcy śmierci młodej służącej, której ciało odnaleziono na jednej z bocznych, mrocznych i opuszczonych uliczek. Towarzyszy nam stopniowo rozwijający się pobudzający dreszczyk grozy, momentami przerażenia, aż do ostatniej strony książki, gdzie otrzymujemy ciekawe zakończenie spinające klamrą wszystkie poruszane wątki powieści.
Rewelacyjnie wykreowany główny bohater, detektyw William Murdoch, który przekonuje nas do siebie swoją naturalnością, odpowiednią proporcją wad i zalet, nietuzinkowym usposobieniem, oddaniem pracy i życzliwością wobec ludzi. Młody, inteligentny i ambitny sierżant, choć już mocno doświadczony przez los dramatycznymi wydarzeniami, wciąż ma nadzieję na odnalezienie szczęścia dla siebie, a zadania przydzielone mu w policji stają się dla niego wyzwaniem i formą samorealizacji. Murdoch mocno angażuje się w rozwiązanie skomplikowanej zagadki morderstwa. Pozostający na wolności sprawca zagraża społeczeństwu, sytuacja staje się coraz bardziej niebezpieczna, zwiększa się presja czasu. Ile kolejnych warstw fałszu i kłamstwa trzeba będzie odrzucać, aby dotrzeć do prawdy? Jakie nieprzewidywalne sytuacje i zbiegi okoliczności pojawią się w śledztwie? Dlaczego lista potencjalnych morderców wciąż pozostaje otwarta? Czy detektyw zdoła wyprowadzić logiczne wnioski dotyczące motywów zbrodni i poznać tożsamość sprawcy?
Chętnie zaglądam do powieści, w których czynnikiem decydującym o rozwiązaniu kryminalnej zagadki stają się nie zdobycze nauki, lecz umysł detektywa, spostrzegawczość, dociekliwość, intuicja, umiejętność słuchania, kojarzenia faktów, zdobywania informacji. A tego z pewnością nie brakuje Williamowi. Bardzo spodobała mi się para zaprzyjaźnionych gospodarzy, Beatrice i Arthur Kitchen, u których mieszka detektyw, z ciekawością przysłuchujemy się ich wieczornym rozmowom i dyskusjom na temat zbrodni. Ta trójka bohaterów szybko zdobywa naszą sympatię i życzliwość. Pierwszy tom cyklu niezwykłych przygód detektywa Murdocha spełnił moje oczekiwania, dostałam świetnie skonstruowaną kryminalną intrygę, zajmujący przebieg wydarzeń, wyrazistych bohaterów i historyczną nutę wzbogacającą fabułę powieści. Ciekawa jestem, z jakimi kolejnymi wyzwaniami przyjdzie się zmierzyć detektywowi, chętnie poznam też więcej szczegółów z jego prywatnego życia.
bookendorfina.blogspot.com
Informacje dodatkowe o Detektyw Murdoch. Ostatnia noc jej życia:
Wydawnictwo: Oficynka
Data wydania: b.d
Kategoria: Kryminał, sensacja, thriller
ISBN:
978-83-62465-07-1
Liczba stron: 308
Dodał/a opinię:
Izabela Pycio
Sprawdzam ceny dla ciebie ...