Endgame. Wezwanie

Ocena: 4.33 (30 głosów)
opis
"- Co robisz? - panikuje mężczyzna. - Gram - odpowiada spokojnie Baitsakhan. - Ale w co? Dlaczego? - dopytuje. Chłopak przykłada nóż do gardła mężczyzny i otwiera je jednym ruchem. - To Endgame - mówi - tu nie ma miejsca na "dlaczego?"." Dwunastka graczy usłyszała Zew. Dwunastka odpowiedziała na Wezwanie. Dwunastka rozpoczęła grę. Ale tylko jeden może ją zakończyć... Od dawien dawna zapowiadana apokalipsa nadeszła. Tę katastrofę może przeżyć tylko jeden z dwunastu ludów. Pozostaje pytanie: który? Żeby rozstrzygnąć ten spór Niebiańskie Istoty wybrały dwanaście graczy. Każdy reprezentuje swój lud. Normalne życie dawno za nimi. Przed nimi Endgame. Gra, którą tylko jeden może zwyciężyć. Gra, którą tylko jeden może przeżyć.  Książka, która nosi tytuł "Wezwanie" jest pierwszą cześcią seri, która charakteryzuje się dużą ilością bohaterów. Czytając recenzje tej powieści przeglądałam lamenty, jakie to było irytujące. Zasiadając do lektury nastawiłam się na książkę ze skomplikowaną fabułą, za którą ciężko było nadążyć. A otrzymałam typową młodzieżówkę, w której połapałam się po pierwszych trzech stronach. Ilość postaci nie tylko ubrawiła mi akcję, ba! Sprawiła, że ciężko było mi odłożyć "Endgame" choćby na sekundkę. Dzięki niej mogłam poznać jednocześnie historię nieszczęśliwej miłości, sztucznej przyjaźni, dziewczyny, dla której bolesne wspomnienia okazały się drogą do zwycięstwa, kobiety, która nie chciała zostawić rodziny, najmłodszego gracza, który okazał się być najgroźniejszy, czy chłopaka, w którego ręce trafiła przypadkiem największa broń, jaką można otrzymać w Endgame. Wszystko to (i więcej) pomieściło się na kartach "The Calling" właśnie dzięki niezliczonym postacią. Na przemian oglądaliśmy historię z punktu widzenia każdej z nich. Oczywiście po jakimś czasie jeden bohater nam bardziej przypada do gustu, drugi mniej. Tą postacią, która "bardziej przypadła mi do gustu" była Aisling Kopp. Dziewczyna była Latenką, a zarazem najstarszym graczem. Jeśli mogę się posunąć do takiego stwierdzenia (w przypadku tej książki generalnie o nikim nie można tak powiedzieć, ale podczas lektury takie odniosłam wrażenie) iż była postacią drugoplanową. A jednak to właśnie ta graczka mi się spodobała. Jej wskazówką był ciąg liczb, który wiązał się mocno z jej trudnym dzieciństwem. Po pewnym czasie odkrywa prawdę dotyczącą siebie i swojego ojca, a następnie Endgame. Lubię ją, ponieważ wprowadziła do akcji trochę smakowitej tajemnicy.  Aisling Kopp. Baitsakhan. Hilal ibn Isa al-Salt. Adlai. Shari Chopra. An Liu. Jago Tlaloc. Nie wiem, czy pamiętacie, ale w poprzedniej recenzji pisałam jak irytowało mnie imię "Pulpet". Mam wrażenie, iż los śmieje mi się w twarz, bo w tej książce pojawiły się imiona, które boję się wymawiać, by nie popełnić jakiejś wielkiej gafy dotyczącej wymowy. Jeszcze Sarah Alopay i Alice Ulapala ujdą, ale reszta jest nie do przebrnięcia. Paradoksalnie często imiona zupełnie nie pasują do narodowości gracza.  Kolejnym minusem powieści jest to, że autor nie zdecydował się na klasyczne wyjście, jakim jest wydanie książki, a pod historię podpiął projekt, który polega na tym, że każdy, kto jest czytelnikiem może stać się graczem. W środku książki znajdują się wskazówki do odkrycia miejsca, w którym został zakopany skarb (warte 1 000 000 000 $ bryłki złota). Niestety nietypowe obrazki przeszkadzają w lekturze.  "The Calling" wyróżnia się równieź brutalnością opisów, co w tym wypadku nie jest pozytywnym aspektem, ponieważ nie raz wzdrygałam się z powodu krwawych opisów morderstw, przy których autor nie szczędził synonimów słów "krew" i "trup".  Pod względem edytorski książka jest wydana przepięknie. Połyskująca okładka jest usiana delikatnymi literkami. Choć śliczne wydanie to jest norma dla SQN, to ta powieść wyróżnia się na tle innych. Książkę polecam wszystkim miłośnikom gatunku, mimo iż mam mieszane uczucia. Fabuła, bohaterowie i narracja to wielkie plusy, a imiona, brutalność i "wskazówki" zawarte w środku to wielkie minusy. O serii jeszcze się nie wypowiadam, gdyż to drugi tom przesądzi, o tym czy jest genialna, czy beznadziejna.

Informacje dodatkowe o Endgame. Wezwanie:

Wydawnictwo: Sine Qua Non
Data wydania: 2014-10-07
Kategoria: Dla młodzieży
ISBN: 978-83-7924-251-1
Liczba stron: 384
Dodał/a opinię: Drugastronak

więcej
Zobacz opinie o książce Endgame. Wezwanie

Kup książkę Endgame. Wezwanie

Sprawdzam ceny dla ciebie ...
Cytaty z książki

Na naszej stronie nie ma jeszcze cytatów z tej książki.


Dodaj cytat
REKLAMA

Zobacz także

Recenzje miesiąca
Paderborn
Remigiusz Mróz
Paderborn
Fałszywa królowa
Mateusz Fogt
Fałszywa królowa
Zagraj ze mną miłość
Robert D. Fijałkowski ;
Zagraj ze mną miłość
Między nami jest Śmierć
Patryk Żelazny
Między nami jest Śmierć
Ktoś tak blisko
Wojciech Wolnicki (W. & W. Gregory)
Ktoś tak blisko
Serce nie siwieje
Hanna Bilińska-Stecyszyn ;
Serce nie siwieje
The Paper Dolls
Natalia Grzegrzółka
The Paper Dolls
Słowa wdzięczności
Anna H. Niemczynow
Słowa wdzięczności
Izabela i sześć zaginionych koron
Krzysztof P. Czyżewski
Izabela i sześć zaginionych koron
Pokaż wszystkie recenzje
Reklamy